Od 8 czerw­ca, w każ­dą nie­dzie­lę rano, olsz­tyń­ska sta­rów­ka zamie­ni się w targ z lokal­ny­mi pro­duk­ta­mi. Bez pośred­ni­ków, za to z roz­mo­wą, jako­ścią i dobrym jedze­niem – pro­sto od ludzi, któ­rzy wie­dzą, co robią.

Nie­dziel­ne poran­ki w Olsz­ty­nie nabie­ra­ją nowe­go sma­ku. Na Sta­rym Mie­ście poja­wi się coś wię­cej niż zwy­kły targ – będzie to miej­sce spo­tkań, roz­mów i auten­tycz­ne­go jedze­nia. Bez pla­sti­ko­wych koszy­ków i prze­my­sło­wych półek. Bez impor­tu z dru­gie­go koń­ca świa­ta. Za to z lokal­nym cha­rak­te­rem i ludz­kim cie­płem. Pro­sto z War­mii.

Tu mar­chew ma jesz­cze zie­mię na skór­ce, ser pach­nie mle­kiem i łąką, a miód opo­wia­da histo­rię pasie­ki. Bo Olsz­tyń­ski Targ to spo­tka­nie z ludź­mi, któ­rzy żyją bli­sko przy­ro­dy – rol­ni­ka­mi, psz­cze­la­rza­mi, zie­la­rza­mi, rze­mieśl­ni­ka­mi. Każ­dy pro­dukt to efekt ich pra­cy, ich pasji, ich opo­wie­ści.

Nie ma tu pośred­ni­ków. Jest za to moż­li­wość zapy­ta­nia: „A skąd to jabł­ko?” i usły­sze­nia odpo­wie­dzi z pierw­szej ręki.

Gdzie? Na Ryn­ku Sta­re­go Mia­sta, przy makie­cie Olsz­ty­na

Kie­dy? W każ­dą nie­dzie­lę w godz. 9–12 – od 8 czerw­ca aż do koń­ca wrze­śnia (z wyjąt­kiem 27 lip­ca – wte­dy wszy­scy widzi­my się na Jar­mar­ku Jaku­bo­wym!)

Nie ma opłat tar­go­wych – jest za to miej­sce dla ludzi z pomy­słem i jako­ścią. Jeśli robisz coś wyjąt­ko­we­go: pie­czesz chleb, tło­czysz olej, parzysz zio­ła albo two­rzysz ręcz­nie kosme­ty­ki – ten targ może być też Two­im miej­scem.

Do zoba­cze­nia na Sta­rym Mie­ście!