Odrapane i brudne przystanki w gminie Lidzbark Warmiński dziś przyciągają wzrok. Wszystko dzięki pomysłowi gminy – zwykłe wiaty zamieniono w kolorowe galerie sztuki. Na jednym z przystanków pojawił się nawet portret kota Franka. Czy sobie na to zasłużył?
Odrapane i brudne przystanki w gminie Lidzbark Warmiński dziś przyciągają wzrok. Wszystko dzięki pomysłowi gminy. Zwykłe wiaty zamieniono w kolorowe galerie sztuki, w których aż chce się czekać na autobus.
W całej Polsce wiaty przystankowe często straszą – są zniszczone, brudne i pełne śmieci. W gminie Lidzbark Warmiński jest zupełnie inaczej. Tu przystanki zmieniły się w miejsca przyjazne mieszkańcom, pełne kolorów i lokalnego charakteru.
Gmina nie miała pieniędzy na wymianę wszystkich wiat – koszt jednego przystanku to około 20 tysięcy złotych, a obiektów jest kilkadziesiąt. Gdyby wyremontować 50 wiat, potrzeba byłoby aż miliona złotych. Wójt postanowił znaleźć alternatywne rozwiązanie i zatrudnił lokalną artystkę, Małgorzatę Wagner, która na zlecenie gminy przemalowuje przystanki, zamieniając je w kolorowe galerie pod chmurką.

Franek na przystanku
Każdy przystanek ma indywidualny projekt. Artystka najpierw rozmawia z mieszkańcami, poznaje lokalne tradycje i charakter miejscowości, a następnie tworzy szkic. Prace nad jednym przystankiem zajmują jej około dwóch tygodni. Efektem są m.in. bociany w Miłogórzu, folklorystyczne motywy w innych wsiach oraz portrety miejscowych zwierząt. W Łaniewie powstał nawet portret kota Franka, który podczas pracy kilkukrotnie podkradał artystce kanapki.
Etat w podziękowaniu
Pierwsze „zmalowane” przystanki zrobiły tak duże wrażenie, że wójt postanowił zatrudnić Małgorzatę Wagner na etat. Dzięki temu, gdy spadną temperatury, będzie mogła przenosić swoje prace do wnętrz gminnych szkół, przedszkoli i świetlic wiejskich.
Moda na kolorowe przystanki rośnie również w innych częściach Warmii. W sąsiednich miejscowościach podobne projekty realizuje artystka Ania Wojszel, która wprowadza lokalne motywy i kolory, sprawiając, że wiaty stają się zauważalnym elementem krajobrazu.
Przystanki w gminie Lidzbark Warmiński przestały być tylko miejscem oczekiwania. Mieszkańcy zatrzymują się przy nich, robią zdjęcia, pokazują je turystom, a dzieci obserwują malowane bociany czy inne zwierzęta. Folklorystyczne wzory stały się punktem wyjścia do rozmów o tradycjach regionu. Kolorowe wiaty nie tylko odmieniły krajobraz, ale wprowadziły element codziennej radości.