Dywi­ty, choć bli­sko Olsz­ty­na, zacho­wa­ły wiej­ski cha­rak­ter i boga­tą histo­rię. Już w 1519 roku Miko­łaj Koper­nik loko­wał tu zie­mię. Dziś wieś tęt­ni życiem i łączy tra­dy­cję z dyna­micz­nym roz­wo­jem.

Gdy spoj­rzeć z lotu pta­ka na oko­li­cę Olsz­ty­na, Dywi­ty od razu rzu­ca­ją się w oczy. Leżą led­wie kil­ka kilo­me­trów od cen­trum mia­sta, a mimo to zacho­wa­ły wiej­ski cha­rak­ter. Ich histo­ria się­ga XIV wie­ku, ale to, co dzie­je się tu dziś, spra­wia, że miej­sco­wość ta sta­ła się jed­nym z naj­szyb­ciej roz­wi­ja­ją­cych się obsza­rów pod­miej­skich War­mii. Nowo­cze­sne inwe­sty­cje idą tu w parze z głę­bo­kim przy­wią­za­niem do tra­dy­cji i toż­sa­mo­ści regio­nal­nej.

Historia i początki Dywit

Wieś zosta­ła zało­żo­na w 1346 roku przez kapi­tu­łę war­miń­ską. W doku­men­tach poja­wia się pod nazwą Diwit­ten, a wśród pierw­szych osad­ni­ków byli głów­nie Pru­so­wie. Od same­go począt­ku Dywi­ty były dobrze zor­ga­ni­zo­wa­ną wsią czyn­szo­wą, któ­ra prze­trwa­ła woj­ny, prze­mar­sze wojsk, epi­de­mie i zmia­ny poli­tycz­ne. W cza­sach I Rze­czy­po­spo­li­tej sta­no­wi­ły część domi­nium war­miń­skie­go, cie­sząc się względ­ną auto­no­mią i opie­ką bisku­pów war­miń­skich.

Waż­nym i cie­ka­wym epi­zo­dem w histo­rii Dywit jest dzia­łal­ność Miko­ła­ja Koper­ni­ka jako admi­ni­stra­to­ra dóbr kapi­tu­ły war­miń­skiej. W roku 1519 spo­rzą­dził on loka­cje zie­mi w Dywi­tach, któ­re zapi­sa­no w ory­gi­nal­nych aktach:

Ponie­waż było tam od daw­na 13 łanów pustych i już poro­słych lasem, pan Augu­styn, ple­ban, przy­jął 4 z nich w swo­ją opie­kę, z tym że w cią­gu 8 lat ulo­ku­je w nich osad­ni­ka, któ­ry zapew­ni zwierzch­no­ści dwor­skiej czynsz i słu­żeb­no­ści.
Dzia­ło się w nie­dzie­lę Iudi­ca (10 kwiet­nia).

Hans, soł­tys, objął 2 łany z tych wymie­nio­nych wyżej, z któ­rych będzie miał pię­cio­let­nią wol­ni­znę, a w 1525 roku zacznie wypeł­niać wszyst­kie zwy­kłe powin­no­ści. Dzia­ło się w ponie­dzia­łek przed Nie­dzie­lą Pal­mo­wą (11 kwiet­nia).
Doku­ment doty­czą­cy loka­cji Dywit zapi­sa­ny ręką Miko­ła­ja Koper­ni­ka w 1519 roku

Na począt­ku XX wie­ku wieś mia­ła już ponad 600 miesz­kań­ców. Dzia­łał tu młyn, mle­czar­nia, kuź­nia i gospo­da. W 1913 roku powstał kościół neo­go­tyc­ki, zbu­do­wa­ny według pro­jek­tu Frit­za Heit­man­na. Wnę­trze przy­cią­ga wzrok witra­ża­mi i ołta­rzem głów­nym autor­stwa Fer­dy­nan­da Stu­fles­se­ra. W tej samej epo­ce funk­cjo­no­wa­ły rów­nież para­fial­na szko­ła, biblio­te­ka i czy­tel­nia. Dywi­ty były waż­nym ośrod­kiem życia spo­łecz­ne­go i kul­tu­ral­ne­go w regio­nie.

Dra­ma­tycz­nym momen­tem w dzie­jach miej­sco­wo­ści była II woj­na świa­to­wa i jej bez­po­śred­nie kon­se­kwen­cje. W tym cza­sie w Dywi­tach funk­cjo­no­wa­ło lot­ni­sko dla ste­row­ców, któ­re mia­ło stra­te­gicz­ne zna­cze­nie mili­tar­ne. Pozo­sta­ło­ści po nim przy­po­mi­na­ją o wyjąt­ko­wej roli wsi w histo­rii regio­nu.

Po 1945 roku wie­lu daw­nych miesz­kań­ców wyje­cha­ło, a na ich miej­sce napły­nę­li nowi osad­ni­cy z róż­nych regio­nów Pol­ski, czę­sto z Kre­sów Wschod­nich. Mimo zawi­ro­wań histo­rycz­nych, wieś szyb­ko odzy­ska­ła spo­łecz­ne i gospo­dar­cze zna­cze­nie. Już w latach 50. XX wie­ku dzia­ła­ły tu skle­py, punk­ty usłu­go­we, przed­szko­le i biblio­te­ka. Roz­wi­ja­ło się rów­nież rol­nic­two i lokal­ne rze­mio­sło.

Koły­ska z Dywit, XIX w., obiekt ze zbio­rów Muzeum Budow­nic­twa Ludo­we­go — Par­ku Etno­gra­ficz­ne­go w Olsz­tyn­ku, fot. Kamil Kowalczyk/Dział Doku­men­ta­cji Zbio­rów MBL-PE

Dziedzictwo i wspólnota

Kościół św. Apo­sto­łów Szy­mo­na i Judy Tade­usza to nie tyl­ko zaby­tek, ale i cen­trum lokal­nej toż­sa­mo­ści. W jego oto­cze­niu znaj­du­je się daw­na ple­ba­nia, zabyt­ko­wy mur z XIX wie­ku oraz cmen­tarz, na któ­rym moż­na odna­leźć sta­re, kamien­ne nagrob­ki miesz­kań­ców Dywit. Świą­ty­nia peł­ni­ła i nadal peł­ni waż­ną rolę ducho­wą i kul­tu­ro­wą. To wła­śnie wokół niej sku­pia­ły się licz­ne wyda­rze­nia, nie tyl­ko reli­gij­ne, ale i spo­łecz­ne.

W cen­trum wsi wzno­si się Gmin­ny Ośro­dek Kul­tu­ry, tęt­ną­cy życiem przez cały rok. W jego murach dzia­ła­ją zespo­ły muzycz­ne, gru­py teatral­ne, koła zain­te­re­so­wań i klu­by senio­ra. Obok znaj­du­ją się nowo­cze­sna szko­ła pod­sta­wo­wa i przed­szko­le, a tak­że sta­dion i boiska. To miej­sca, któ­re kształ­tu­ją kolej­ne poko­le­nia miesz­kań­ców i inte­gru­ją spo­łecz­ność. W GOK‑u orga­ni­zo­wa­ne są m.in. warsz­ta­ty arty­stycz­ne, spo­tka­nia autor­skie, wysta­wy lokal­nych twór­ców oraz wyda­rze­nia mię­dzy­po­ko­le­nio­we.

Nie bez zna­cze­nia jest loka­li­za­cja Dywit. Bli­skość Olsz­ty­na oraz dobre połą­cze­nia komu­ni­ka­cyj­ne spra­wia­ją, że coraz wię­cej osób decy­du­je się tu zamiesz­kać. Nowe osie­dla i inwe­sty­cje miesz­ka­nio­we zmie­ni­ły kra­jo­braz wsi, ale nie zatar­ły jej toż­sa­mo­ści. Miesz­kań­cy łączą życie zawo­do­we w mie­ście z codzien­no­ścią w spo­koj­niej­szym, bar­dziej zie­lo­nym oto­cze­niu. Jed­no­cze­śnie rośnie zain­te­re­so­wa­nie ini­cja­ty­wa­mi pro­eko­lo­gicz­ny­mi i lokal­ny­mi pro­duk­ta­mi spo­żyw­czy­mi, co dodat­ko­wo pod­kre­śla uni­kal­ny cha­rak­ter tej spo­łecz­no­ści.

Nowoczesność na wsi

Dzi­siej­sze Dywi­ty to nie tyl­ko sypial­nia Olsz­ty­na. To miej­sce, któ­re ofe­ru­je peł­ną infra­struk­tu­rę: szko­ły, przed­szko­la, ośro­dek zdro­wia, ścież­ki rowe­ro­we, skle­py, insty­tu­cje kul­tu­ral­ne i spor­to­we. Odby­wa­ją się tu licz­ne wyda­rze­nia: jar­mar­ki, kon­cer­ty, tur­nie­je, festy­ny i warsz­ta­ty rodzin­ne. Gmi­na wspie­ra rów­nież roz­wój ini­cja­tyw spo­łecz­nych i przed­się­bior­czo­ści.

Wieś jest sie­dzi­bą gmi­ny Dywi­ty, a w ostat­nich latach inten­syw­nie roz­wi­ja się tu budow­nic­two jed­no­ro­dzin­ne i usłu­go­we. W pla­nach są dal­sze inwe­sty­cje: roz­wój tere­nów rekre­acyj­nych, moder­ni­za­cja dróg, roz­bu­do­wa sie­ci kana­li­za­cyj­nej i wodo­cią­go­wej. Wła­dze lokal­ne kła­dą nacisk na zrów­no­wa­żo­ny roz­wój, dba­jąc zarów­no o jakość życia miesz­kań­ców, jak i ochro­nę śro­do­wi­ska natu­ral­ne­go.

Dywi­ty nie­ustan­nie poszu­ku­ją rów­no­wa­gi mię­dzy tra­dy­cją a nowo­cze­sno­ścią. Coraz więk­szą popu­lar­no­ścią cie­szą się wyda­rze­nia pro­mu­ją­ce lokal­ne dzie­dzic­two kuli­nar­ne i rze­mieśl­ni­cze, jak rów­nież aktyw­no­ści spor­to­we, w tym bie­gi prze­ła­jo­we czy raj­dy rowe­ro­we.

Dlaczego Dywity?

Bo to miej­sce, gdzie moż­na odpo­cząć, a jed­no­cze­śnie korzy­stać z dobro­dziejstw nowo­cze­snej infra­struk­tu­ry. To wieś, któ­ra się roz­wi­ja. I to wła­śnie ta spój­ność mię­dzy prze­szło­ścią a przy­szło­ścią czy­ni Dywi­ty wyjąt­ko­wym miej­scem na mapie War­mii. Miej­scem, w któ­rym war­to się zatrzy­mać — choć­by na chwi­lę — i rozej­rzeć dooko­ła.

* Auto­graf Koper­ni­ka „Loka­cje łanów opusz­czo­nych” pre­zen­tu­je­my dzię­ki uprzej­mo­ści Pra­cow­ni Wydaw­ni­czej ElSet. Tłu­ma­cze­nia z łaci­ny pocho­dzą z opra­co­wań dr. Jerze­go Sikor­skie­go oraz Maria­na Bisku­pa.

GALERIA | DYWITY