Sanktuarium Matki Bożej w Świętej Lipce, na pograniczu Warmii i Mazur, przyciąga turystów i pielgrzymów od setek lat. Słynie z ruchomych organów i barokowych malowideł Macieja Meyera. Teraz pojawiła się tu kolejna historyczna ciekawostka.
W Świętej Lipce zrekonstruowano altanę, pod którą znajdowało się źródło dla chorych. Pierwotna altana powstała w 1732 roku, ale z czasem uległa zniszczeniu i zniknęła z krajobrazu sanktuarium. Przez długie lata pielgrzymi mogli korzystać jedynie z naczyń ze święconą wodą w krużgankach kościoła.
Do odbudowy nowej altany wykorzystano przedwojenne zdjęcia i dokumenty z 1968 roku, kiedy podczas budowy wodociągu odkryto fragmenty dawnej instalacji. Dzięki temu udało się postawić altanę niemal w tym samym miejscu i w tej samej formie. Daszek ma kształt bani, a na szczycie znajdą się chorągiewka z datami 1732 i 2025 oraz figura Matki Bożej.
Źródło w Świętej Lipce nie jest wymysłem. Jerzy Paszenda w swojej monografii opisuje je dokładnie:
- Kronikarz w Reszlu zanotował w 1698 roku, że w Świętej Lipce niedaleko kościoła wytryska źródło, które pobożni ludzie uważają za uświęcone przez Matkę Boską. Czerpano z niego wodę zbierającą z sobą w dalekie strony jako lekarstwo. Ostatnio uzdrowione zostały w Grodnie dwie osoby z puchliny wodnej i z bólu oczu – napisał Paszenda i dodał, że w 1732 roku „cieślarz i bednarz odbudowali źródło na kształt studni z dachem nazwanym wieżyczką. Na jej szczycie postawiono figurkę Matki Bożej na lipie. Wszystko to było z drewna dębowego”.
Paszenda zaznacza też, że woda była doprowadzana podziemnym kanałem, ale nie precyzuje dokładnej lokalizacji źródła. Potwierdzeniem miejsca odbudowanej altany są deski dębowe odkryte w 1968 roku podczas budowy wodociągu.
Źródełka przy sanktuariach maryjnych od dawna pełnią ważną rolę dla wiernych. To miejsca, które uważane są za błogosławione i mają znaczenie przede wszystkim duchowe. Pielgrzymi nabierają stamtąd wodę, przemywają nią oczy albo zabierają ze sobą jako pamiątkę. Nie chodzi tu o medyczne właściwości wody, ale o wiarę i tradycję.
Podobnie jest w Gietrzwałdzie. Tam w 1877 roku podczas objawień Maryi pojawiło się źródełko, które szybko stało się miejscem kultu. Woda z niego do dziś przyciąga wiernych z całej Polski – ludzie modlą się przy nim, nabierają wodę i wierzą w jej duchową moc.
Święta Lipka wpisuje się w tę tradycję. Choć dawniej źródełko zniknęło, wierni nadal przychodzili do sanktuarium, a teraz dzięki rekonstrukcji altany będą mogli znów czerpać wodę w miejscu związanym z historią i kultem Matki Bożej.