Choć akcja „Cichej nocy” toczy się na Warmii, historia opowiedziana przez Piotra Domalewskiego mogłaby wydarzyć się w każdym polskim domu. Nagrodzony Złotymi Lwami debiut to intymny portret rodziny, której świąteczne spotkanie odsłania dawno skrywane napięcia, marzenia i rozczarowania.
„Cicha noc” to poruszający dramat rodzinny, którego akcja rozgrywa się podczas wigilii na warmińskiej wsi. Choć miejsce wydarzeń jest konkretne, film niesie uniwersalne przesłanie i mógłby równie dobrze toczyć się w każdym zakątku Polski.
Głównym bohaterem jest 27-letni Adam (w tej roli Dawid Ogrodnik, nagrodzony za najlepszą rolę męską na 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni), który niespodziewanie dowiaduje się, że zostanie ojcem. Ta wiadomość staje się impulsem do zmiany – Adam wraca z Holandii do rodzinnego domu, by zebrać pieniądze na uruchomienie własnego interesu za granicą.
Wszystkie zdjęcia – zarówno plenery, jak i wnętrza – realizowano na Warmii. Ekipa filmowa pracowała w szybkim tempie – cały materiał zdjęciowy powstał w niespełna 30 dni, od lutego do kwietnia 2017 roku. Producentem filmu jest Studio im. Andrzeja Munka, znane z promowania ambitnych debiutów młodych twórców. Opiekę artystyczną nad „Cichą nocą” sprawował Jerzy Kapuściński, dyrektor artystyczny Studia, wcześniej współtwórca cyklu „Pokolenie 2000”.
10 nagród w Gdyni
Debiut reżyserski Piotra Domalewskiego spotkał się z ogromnym uznaniem krytyków i publiczności. Film zdobył aż 10 nagród na Festiwalu w Gdyni, w tym Złote Lwy dla najlepszego filmu, a także nagrody za scenariusz, drugoplanowe role (Arkadiusz Jakubik i Agnieszka Suchora) i montaż. „Cicha noc” została również nagrodzona Orłem – Polską Nagrodą Filmową za najlepszy film 2018 roku.
Obraz został zaproszony na prestiżowy Festiwal Filmowy w Berlinie, jednak nie mógł zostać pokazany w konkursie głównym – zgodnie z zasadami, prezentowane są tam wyłącznie produkcje dotąd nienagradzane i niepokazywane.
„Bomba domowej roboty”
„Cicha noc” została doceniona m.in. za autentyczność, znakomite aktorstwo oraz subtelny, choć bezkompromisowy obraz współczesnej polskiej rodziny. Tadeusz Sobolewski pisał w „Gazecie Wyborczej”: „To film wyciszony, ale wewnętrznie naładowany emocjami – prawdziwa bomba domowej roboty”.
Film jest jednym z czterech projektów – i jedynym pełnometrażowym filmem fabularnym – który otrzymał wsparcie finansowe Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego Gustawa Marka Brzezina w ramach 1. Konkursu Filmowego ogłoszonego przez nowo powstały Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy w 2017 roku.