Jak mieszkali kanonicy? A jak Kopernik? We Fromborku można odkryć ich historię. Okazuje się, że ich domy były nie tylko miejscem do życia, ale też symbolem statusu i dawnej Warmii.
Wygląd budynków mieszkalnych z pierwszej połowy XVI wieku na Warmii pozostaje zagadką – brak bezpośrednich źródeł komplikuje sprawę. Domy te często padały ofiarą wojen, a odbudowy bywały skromniejsze niż oryginały.

Wiemy, że kanonicy posiadali własne domy, tworzące zespół kurii kanonicznych we Fromborku. Za murami Wzgórza Katedralnego, po jego zachodniej i południowej stronie, do dziś znajdują się kurie kanoniczne – rezydencje fromborskich kanoników, które tworzą jedyny w swoim rodzaju architektoniczny skarb północnej Polski.
- Każdy z szesnastu członków kapituły katedralnej dostawał kurię, czyli dom i folwark — zwraca uwagę Krzysztof Wróblewski, historyk z Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku. — Kanonicy mieli dwie siedziby: skromniejszą wewnątrz murów katedry (curia intra muros) i bardziej reprezentacyjną poza fortyfikacjami (curia extra muros).
Na własny koszt

Pierwsze wzmianki o kanoniach we Fromborku pochodzą z przywileju lokacyjnego z 1310 roku. Osiedle kanonickie otaczało wówczas Wzgórze Katedralne z trzech stron, skupiając się wokół dwunastu kurii: sześć na zachodnim wzgórzu, cztery wzdłuż dzisiejszej ul. Katedralnej, jedna na wschodzie i jedna poniżej północnej bramy, blisko obecnego pomnika Kopernika.
Każdy kanonik katedralny, obejmując swoją funkcję, otrzymywał folwark oraz działkę pod budowę kanonii i budynków gospodarczych. Następca musiał wykupić kanonię po zmarłym poprzedniku, a jeśli uległa zniszczeniu – odbudować ją na własny koszt. Wojny XV i XVII wieku wielokrotnie obracały te budynki w ruinę, ale zawsze je odbudowywano. W XVIII wieku stało ich już siedemnaście, choć do dziś w dobrym stanie zachowało się tylko siedem.
Ogrody, konie i codzienność

Kurie otaczały warzywne ogrody i zabudowania gospodarcze, jak stajnie. Kanonicy musieli trzymać trzy konie – dla siebie i służby – bo ich urzędy wymagały częstych podróży. Sam Kopernik, pełniąc rolę administratora kapituły warmińskiej, w latach 1516–1521 odwiedził 41 wsi, odbywając 65 podróży, często kilkudniowych. Lokował wówczas osadników w komornictwach olsztyńskim i pieniężeńskim. Zazwyczaj jeździł w towarzystwie swojego pachołka Hieronima i sługi Wojciecha Cebulskiego. Trzy konie były więc niezbędne.
Od drewna do muru
Początkowo domy kanoników były parterowe i drewniane, ale w czasach Kopernika zaczęły wyrastać murowane, piętrowe rezydencje z belkowymi stropami. Niektóre zdobiły kolorowe polichromie z roślinnymi motywami, podkreślając prestiż właścicieli. Co ciekawe, kanonie we Fromborku są integralnie złączone z zabudową Wzgórza Katedralnego. Poszczególne budynki były niegdyś połączone podziemnymi przejściami.

Kopernik z odpisu?
Odtworzenie wnętrz kurii to wyzwanie – meble i sprzęty ginęły w zawierusze dziejów. Nie wiemy, jak wyposażył swoją kanonię Kopernik. O jego testamencie, który mógłby uchylić rąbka tajemnicy, wiemy mało. Prawdopodobnie nie spisał go w ogóle. Na szczęście mamy odpis testamentu Feliksa Reicha, przyjaciela astronoma i kustosza kapituły. Ten dokument uchyla rąbka tajemnicy codziennego życia kanoników i pomaga wyobrazić sobie, co mogło wypełniać dom Kopernika.
Jak wyglądał dom astronoma?
Na zachodnim skraju wyróżnia się kanonia św. Stanisława – najwyższy punkt miasta. Tu, na fundamentach domu Kopernika, w 1565 roku wzniesiono obecny budynek. Dokładny układ pomieszczeń pozostaje nieznany, ale przypuszcza się, że Kopernik mieszkał na piętrze, a parter służył celom gospodarczym. Kuchnia i sypialnia? Prawdopodobnie. Choć wyraźny podział funkcji w domach tej części Europy upowszechniał się dopiero od końca XIV wieku, Kopernik mógł wyprzedzać swoją epokę – w końcu robił to przez całe życie.