Arka­diusz Łako­miak to nie­peł­no­spraw­ny poeta, autor wie­lu wier­szy dla dzie­ci. Na warsz­tat wziął Miko­ła­ja Koper­ni­ka i w zabaw­ny dla sie­bie spo­sób opi­sał jego doko­na­nia. Śpie­wa­ją­co.

- Któ­re­goś pięk­ne­go poran­ka, posta­no­wi­łem prze­lać swo­je myśli na papier. Były to rymy do wier­szy. Kie­dy uda­ło mi się napi­sać pierw­szy wiersz, to natych­miast prze­czy­ta­łem go cór­ce, a ta zachwy­co­na popro­si­ła o wię­cej. Pomy­śla­łem sobie, że napi­sa­nie 5 wier­szy, to było­by coś. Dziś mam wciąż two­rzę nowe — mówił Arka­diusz Łako­miak w jed­nym z wywia­dów. — Po napi­sa­niu wier­sza od razu „bie­gnę” do cór­ki. Ona jest pierw­szym moim kry­ty­kiem.