Trochę farby, dużo pracy i jeszcze więcej serca – tak w Wilimach odnowiono kapliczki i przydrożne krzyże. Z własnej inicjatywy zrobili to mieszkańcy.
Tegoroczne wakacje w Wilimach upłynęły pod znakiem pracy społecznej. Mieszkańcy odnowili kapliczki i przydrożne krzyże.
Jeszcze niedawno kapliczki były stare i obdrapane, nadgryzione zębem czasu. Krzyże również wymagały odświeżenia. Teraz ponownie cieszą oko. Ostatnia z kapliczek, przy wyjeździe w stronę ośrodka wypoczynkowego, została odświeżona we wrześniu i tym samym zakończyła „akcję renowacji” w 2025 roku.
Wspólna praca przy kapliczkach to nie tylko troska o estetykę Wilim, ale również pielęgnowanie pamięci i tradycji. Oczywiście liczy się też to, żeby we wsi było po prostu ładnie. W szczególności zaangażowali się: państwo Krysia i Ryszard, Mariusz i Marzena oraz rodzina pani Apolonii. Wszyscy włożyli w to mnóstwo pracy i serca. Dzięki nim kapliczki i krzyże znów wyglądają pięknie, a mieszkańcy mogą cieszyć się miejscem, które ich łączy.
- Odsłaniamy, naprawiamy, malujemy, pielęgnujemy w trosce o nasze dziedzictwo kulturowe. Powstaje, coraz bardziej widoczny, „szlak krzyżowy” prowadzący do wsi — podkreślali mieszkańcy w trakcie prac.
Historia i turystyka
Wilimy to malownicza warmińska wieś położona nad jeziorem Dadaj, otoczona lasami Nadleśnictwa Wipsowo. W okolicy rosną dęby i buczyny, a przez teren przepływa górny bieg rzeki Biesówki. W krajobrazie nie brakuje też oczek wodnych i rolniczych pól.
Wieś najciekawiej prezentuje się od strony Droszewa oraz w pobliżu jeziora Dadaj. To właśnie tam obok dawnej wiejskiej zabudowy stoją dziś domki letniskowe i ośrodki wypoczynkowe.
Kiedyś we wsi dominowały drewniane chałupy z połowy XIX wieku. Były budowane w konstrukcji zrębowej „na jaskółczy ogon”, z dachami krytymi strzechą. Do dziś zachowały się tylko nieliczne, ale charakterystyczny układ działek i proporcje zabudowy wciąż przypominają o dawnych czasach. Ciekawymi obiektami są też dawna szkoła i nieużywany już wiadukt przed wsią.
We wsi i jej okolicy zachowało się też kilka kapliczek warmińskich. W większości są otynkowane. Są też drewniane krzyże, które od pokoleń wyznaczają ważne punkty w krajobrazie. Mieszkańcy zgodnie podkreślają, że warto je odnawiać i zachować dla kolejnych pokoleń.