Apollo – bóg światła i harmonii, przystojny kochanek, który potrafił wskrzeszać zmarłych. Dlaczego to właśnie jego Kopernik uczynił swoim znakiem rozpoznawczym? I jak widział go Stanisław Wyspiański?
Dziś podpisujemy dokumenty długopisem albo cyfrowo. W XVI wieku uczeni robili to inaczej — sygnowali swoje pisma pieczęcią z wizerunkiem antycznego boga. Nawiązywali w ten sposób do jego symboliki lub do treści swoich dzieł.
Mikołaj Kopernik od 1524 roku używał pieczęci z wyobrażeniem Apolla grającego na siedmiostrunowej lirze. Dlaczego wybrał właśnie tego boga, a nie Heliosa, boga Słońca? Kopernik przecież „wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię”, więc Helios na pieczęci wydawałby się oczywisty. Ale nie dla uczonego z Fromborka. Kopernik był człowiekiem renesansu. Łączył umysł astronoma z erudycją humanisty – historię, kulturę i naukę miał w małym palcu. Nie bez powodu tłumaczył na łacinę greckie listy Teofilakta Symokaty.
- W jego głębokim kulcie dla starożytności wspomnieć można wymowną zapiskę astronoma na marginesie jednej z ksiąg w jego bibliotece: „Nasze wiedzieć jest to przypominać sobie starożytnych” — zauważa Stanisław Mossakowski w „Symbolice pieczęci Mikołaja Kopernika”.

Kochanek i boski porządek
Ale dlaczego akurat postawił na Apolla? Na pierwszy rzut oka ten bóg wydaje się zbyt frywolny dla uczonego z Warmii. Apollo to najpiękniejszy i najmłodszy z męskich bogów – wysoki, smukły, z długimi blond włosami, przedstawiany jako ideał męskiej urody. Grał mistrzowsko na lirze. Nawet wygnany z Olimpu służył u króla Admeta w Tesalii, gdzie pasł trzody, grając na fujarce.
Apollo nie tylko świetnie wyglądał i był muzykalny. Nazywano go też zbawcą, bo wspierał ludzi w cierpieniu, ratował ich z nieszczęścia i odwracał śmierć. Oświetlał im życie. Bywało, że uzdrawiał ciężko chorych, a słabym dodawał sił. To ściśle łączy go z medycyną. Miał też syna Eskulapa, boga sztuki lekarskiej, którym często się wyręczał. Czy to Kopernik mógł wziąć pod uwagę? Sam przecież najpierw studiował medycynę, a potem leczył. Był jednak wówczas jedynym lekarzem na Warmii.
Ale ten młody bóg był również znany ze swojej kochliwości. Ciągnęło go do romansów, zarówno z kobietami, jak i mężczyznami. Nigdy jednak nie zawarł małżeństwa. Może Kopernik przy wyborze pieczęci pominął ten aspekt?
Apollo, choć nagi, często jest przedstawiany z lirą lub łukiem i strzałami. I tu paradoks — miał też swoje wady. Nagłą śmierć postrzegano jako ugodzenie strzałą Apolla, który nigdy nie chybia. Nie bez powodu jego imię wzięło się od greckiego czasownika ἀπόλλυμι – niszczyć, unicestwiać.
Jednak młody bóg symbolizował również ideał równowagi, doskonałości i boskiego porządku – być może dlatego przypadł Kopernikowi do gustu. W końcu w jego wizji wszechświata też chodziło o harmonię i ład.
- Wybór wizerunku Apollina, boga szczególnie czczonego przez Hyperborejczyków — legendarny naród żyjący na Północy, patrona artystów, filozofów, a także lekarzy, można by uznać (…) po prostu za swoistą manifestację przynależności warmińskiego lekarza i uczonego do humanistycznej respublica litteraria (społeczność uczonych oparta głównie na wymianie korespondencji – red.) – dodaje Stanisław Mossakowski. – Grecko-rzymski bóg zajmował też bardzo poczesne miejsce w poglądach astronomicznych i astrologicznych zarówno w starożytności, w średniowieczu w i humanizmie. Nazwany przez Homera „promiennym” od wieku V p.n.e. bywał identyfikowany z planetarnym bogiem Heliosem.
Apollowi nie jest więc wcale tak daleko od Słońca, jak mogłoby się wydawać. W dodatku w późniejszych wierzeniach Apollo przejął zadania Heliosa — jeździł złotym rydwanem słońca po nieboskłonie. Kopernik trafił więc w punkt.
Apollo na witrażu Wyspiańskiego
Niemal 400 lat później Kopernika z Apollem połączył Stanisław Wyspiański, młodopolski człowiek renesansu. W swoim witrażu „System Kopernika” przedstawił przewrót kopernikański w symbolicznej formie. Początkowo planował przedstawić na nim giganta z Warmii, ale zastąpił go Apollo. Zanim jednak o tym zdecydował, mógł natknąć się na pieczęć Kopernika.
- Dla Wyspiańskiego apolliński kształt pieczęci Kopernika nie był chyba obojętny przy metaforycznym przedstawieniu astronomicznej teorii. W wyobraźni Kopernika słońce jednak nie tylko z Apollinem było spokrewnione — podkreślahistoryk sztuki Katarzyna Nowakowska-Sito w tekście „Apollo – system Kopernika. Studium o witrażu Kopernika”. — Apollo koncertujący na siedmiostrunnej lirze wyrażał, według symboliki neoplatońskiej, doskonałą harmonię niebieskiego porządku, ku której odkryciu zdążał Kopernik.
Wyspiański umieścił Apolla w centrum kompozycji – spętanego, z lirą przywiązaną do pleców. Jego unieruchomienie dosłownie oddaje sens słynnego powiedzenia: „wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię”.
Po lewej stronie Apolla Wyspiański przedstawił Saturna, Jowisza, Marsa i Merkurego, natomiast po prawej, nieco niżej – Ziemię, Księżyc i Wenus. Taki układ nie odpowiada ani wiedzy astronomicznej z początku XX wieku, ani nawet koncepcjom Kopernika. Ale można przypuszczać, że zarówno dobór planet, jak i ich rozmieszczenie, mają znaczenie symboliczne.

Wyspiański stworzył witraż w 1904 roku z okazji połączenia się w Krakowie Towarzystwa Lekarskiego z Astronomicznym. Dzieło znajduje się w budynku Domu Towarzystwa Lekarskiego przy ul. Radziwiłłowskiej 4 w Krakowie. Drugą wersję „Apolla” umieszczono w krakowskiej Pracowni i Muzeum Witrażu. Futurystyczna forma układu heliocentrycznego sprawia, że dzieło to uchodzi za majstersztyk w świecie witraży.
Księżyc i Apollo
Kopernik nie był jedynym, który wybrał Apolla na swój znak rozpoznawczy. Niemal 450 lat później później Amerykanie nadali jego imię programowi lotów kosmicznych, realizowanemu przez NASA w latach 1961–1972. Celem misji było lądowanie człowieka na Księżycu i bezpieczny powrót na Ziemię. Był to jeden z największych i najbardziej ambitnych projektów w historii ludzkości, a jego kulminacją była misja Apollo 11, podczas której Neil Armstrong i Buzz Aldrin jako pierwsi ludzie stanęli na powierzchni Księżyca 20 lipca 1969 roku.
Obecnie NASA planuje powrót ludzi na Księżyc w ramach programu Artemis, nazwanej tak od siostry Apolla, co jest symbolicznym nawiązaniem do pierwszych misji księżycowych.