Czy kanapka z masłem była sposobem Kopernika na walkę z zarazą? Ta historia z 1970 roku przypisuje astronomowi sprytny pomysł na zdrowie. Ale ile w niej prawdy?
Czy Mikołaj Kopernik wymyślił kanapkę z masłem, by ocalić Olsztyn przed zarazą? Genialny astronom miał wpaść na prosty, a zarazem rewolucyjny pomysł: smarować chleb masłem, by uchronić ludzi przed chorobami roznoszonymi przez brudne pieczywo.
Taką zaskakującą teorię przedstawiło dwóch amerykańskich historyków medycyny. Twierdzili, że odkryli sensacyjne szczegóły z przeszłości wielkiego astronoma w niemieckich archiwach.

Masło, broń na chlebie
W 1970 roku dr Samuel Hand i dr Arthur Kunin z Uniwersytetu w Vermont opublikowali na łamach prestiżowego czasopisma Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego („The Journal of the American Medical Association”) zręcznie skonstruowaną opowieść przedstawiającego Kopernika, jakiego nie znamy. Odnieśli się w niej do obrony Olsztyna przed wojskami Zakonu Krzyżackiego w styczniu 1521 roku, którą dowodził. Nie skupiali się jednak na talencie przywódczym, ale na bystrości umysłu. Wówczas astronom rezydował na olsztyńskim zamku jako kanonik i administrator dóbr kapituły warmińskiej. Był też obeznany w medycznych kwestach. Miał więc oko na to, co działo się wokół.
Historia ciekawa, ale okazała się żartem naukowym, sprytnie ucharakteryzowanym na poważną publikację – z przypisami i pozornie wiarygodnymi źródłami. Autorzy wymyślili, że Kopernik, dowodząc obroną Olsztyna, zauważył, że zanieczyszczony chleb roznosi zarazę. Podczas dostaw prowiantu pieczywo często upadało na ziemię, stykając się z brudem i zarazkami. Astronom miał więc wprowadzić smarowanie masłem, by zabrudzenia były widoczne, co rzekomo zatrzymało tajemniczą epidemię.
Cała historia miała być „odtrutką” na patetyczne obchody 500. rocznicy urodzin astronoma. Naukowcy chcieli jedynie rozluźnić atmosferę, ale mit ten zaczął żyć własnym życiem.
– Nie chodziło o zwyczaj smarowania chleba masłem, ale o powód, dla którego Kopernik miał ten zwyczaj wprowadzić: walkę o zdrowie żołnierzy. Kopernik byłby zatem nie tylko zwykłym lekarzem, który stosował tradycyjne medykamenty, ale też jednym z pionierów epidemiologii – tłumaczyli naukowcu z USA.
Stare jak świat
Zdaniem uczonych dobrze przemyślane żarty naukowe mogą przynieść wiele korzyści – przede wszystkim uczą krytycznego myślenia. Wiedza i zdrowy rozsądek pozwalają odróżnić fakty od fikcji, a w przypadku tej opowieści wystarczyło sprawdzić źródła, na które powoływali się jej autorzy. Szybko okazało się, że takie dokumenty… po prostu nie istnieją.

Masło jako produkt znano już w starożytności – na przykład w Mezopotamii około 3000 lat p.n.e. wytwarzano je z mleka zwierząt hodowlanych. Chleb również ma długą historię, sięgającą co najmniej 10 000 lat wstecz, jak pokazują archeologiczne znaleziska z Bliskiego Wschodu — na przykład stanowisko Ohalo II w Izraelu.
Połączenie chleba z masłem musiało pojawić się wkrótce po tym, jak obie te rzeczy stały się powszechne. W Europie zwyczaj smarowania chleba masłem jest dobrze udokumentowany od średniowiecza. Na przykład w Niemczech już w XIV wieku znano „Butterbrot” – kromkę chleba z masłem, często podawaną jako prosty posiłek. W Anglii w średniowiecznych zapiskach wspomina się o chlebie z masłem jako codziennej przekąsce chłopów i mieszczan. W Polsce również, w kontekście wiejskiej kuchni, chleb z masłem był podstawą diety od wieków, choć brak dokładnych dat, bo nikt nie traktował tego jako „wynalazku” wymagającego kronikarskiego odnotowania.
Warmia całkiem zdrowa
Na Warmii, będącej częścią Prus Królewskich pod zwierzchnictwem Korony Polskiej, nie ma bezpośrednich, jednoznacznych źródeł historycznych wskazujących na poważną epidemię w czasach Kopernika. Jednak region nie był wolny od chorób zakaźnych, które okresowo nawiedzały Europę.
Historycy wiedzą, że Warmia doświadczyła znaczących epidemii dżumy później, na przykład w latach 1709–1711, kiedy zaraza zdziesiątkowała 1/3 populacji (ok. 24 tys. ludzi). Wcześniejsze epidemie na Warmii są słabiej udokumentowane, ale istnieją wzmianki o zarazach w Prusach i sąsiednich regionach w XVI wieku. Na przykład w 1505 roku w Reszlu odnotowano zarazę, a w 1564 roku, już po śmierci Kopernika, epidemia dotarła do Braniewa z Gdańska i Elbląga. W samym Olsztynie, gdzie Kopernik działał w latach 1516–1521, nie ma zapisków o dużej epidemii w tym konkretnym okresie, choć w styczniu 1521 roku miał miejsce atak Krzyżaków, co mogło sprzyjać pogorszeniu warunków sanitarnych.

Leczenie bez rewolucji
Kopernik był wykształconym medykiem. Studiował na Uniwersytecie w Padwie w latach 1501–1503 i praktykował jako lekarz na Warmii. Jednak ówczesna medycyna nie miała jeszcze narzędzi do skutecznego zwalczania epidemii, a pojęcie epidemiologii w nowoczesnym sensie pojawiło się dopiero wieki później. Leczył kanoników warmińskich i biskupów, stosując typowe dla XVI wieku metody, takie jak preparaty ziołowe, upusty krwi czy maści z naturalnych składników, a prawdopodobnie także uwzględniając dietę i podstawowe zasady higieny.
Kopernik nie był rewolucjonistą w medycynie – jego podejście było typowe dla epoki. Jego siła tkwiła jednak w gruntownym wykształceniu i praktycznym zastosowaniu wiedzy, na przykład w diagnozowaniu i łagodzeniu objawów, a nie w odkrywaniu nowych terapii.