Miko­łaj Koper­nik się­gał nie tyl­ko gwiazd, ale zaj­mo­wał się też bar­dziej przy­ziem­ny­mi spra­wa­mi. Podob­no zaan­ga­żo­wał się w budo­wę wodo­cią­gów w mia­stach Prus Kró­lew­skich i na War­mii. Czy to praw­da?

W cza­sach Koper­ni­ka woda była na wagę zło­ta, a bez porząd­ne­go sys­te­mu wodo­cią­go­we­go życie było trud­ne. Trze­ba było temu zara­dzić. Koper­nik, któ­ry peł­nił prze­cież funk­cję kano­ni­ka, miał też wpływ na spra­wy admi­ni­stra­cyj­ne i orga­ni­za­cyj­ne we From­bor­ku. Tyl­ko czy te kom­pe­ten­cje obej­mo­wa­ły rów­nież kwe­stie wodo­cią­go­we?

Kopernik spiętrzył wodę?

Koper­nik był prak­ty­kiem. Wie­dział, że woda to nie tyl­ko kwe­stia kom­for­tu, ale tak­że zdro­wia publicz­ne­go. Budo­wa sys­te­mów wodo­cią­go­wych była istot­na, by zapo­bie­gać cho­ro­bom i popra­wiać higie­nę.

Z bra­kiem wody mie­li zma­gać się też dostoj­ni­cy kościel­ni we From­bor­ku. Legen­da gło­si, że musie­li spro­wa­dzać ją w becz­kach z rze­ki Bau­dy odda­lo­nej ok. 2 km na pół­noc od From­bor­ka. A że nie mie­li kra­nu, więc korzy­sta­li z wia­der, żeby mieć wodę pod ręką. Koper­nik miał ten pro­blem roz­wią­zać. To rze­ko­mo on miał spię­trzyć wody rze­ki za pomo­cą jazu, dwóch zapór i ślu­zy pochy­łej na 15,5 łok­cia, po czym popro­wa­dzić spię­trzo­ne wody krę­tą pochy­ło­ścią, napeł­nia­jąc nimi sztucz­ny kanał łączą­cy Bau­dę z Zale­wem Wiśla­nym. Kon­struk­cja była tak zna­ko­mi­ta, że — według nie­któ­rych opi­nii — król Ludwik XIV wzo­ro­wał się na niej pod­czas budo­wy wodo­cią­gów do pała­cu w Wer­sa­lu.

Geniusz od wszystkiego?

Czy to Koper­nik zbu­do­wał wodo­ciąg we From­bor­ku? Tzw. dzi­siej­szy Kanał Koper­ni­ka — sztucz­ny prze­kop o dłu­go­ści ok. 5 km — powstał przed 1427 rokiem. Miał połą­czyć rze­kę Bau­dę z From­bor­kiem, a zaini­cjo­wa­li to Krzy­ża­cy. Kanał spra­wił zresz­tą, że From­bork stał się na pewien czas przo­du­ją­cym w Euro­pie mia­stem w dzie­dzi­nie tech­ni­ki wodo­cią­go­wej. Następ­nie w 1571 roku wro­cław­ski rur­mistrz Valen­tin Hen­del wybu­do­wał tu nowo­cze­sny wodo­ciąg ciśnie­nio­wy. Sta­ło się to wcze­śniej niż na przy­kład w Lon­dy­nie, gdzie tego typu insta­la­cja poja­wi­ła się dopie­ro jede­na­ście lat póź­niej. Przed From­bor­kiem w Euro­pie był tyl­ko nie­miec­ki Augs­burg, gdzie nowo­cze­sny wodo­ciąg ciśnie­nio­wy zbu­do­wa­no w roku 1548, pięć lat po śmier­ci Koper­ni­ka.

Kanał Koper­ni­ka prze­bie­ga­ją­cy przez From­bork, fot. Ada Roma­now­ska

Ale i tak Koper­nik był czę­sto uzna­wa­ny za współ­twór­cę wodo­cią­gów w innych mia­stach, takich jak Gru­dziądz, Olsz­tyn czy Kwi­dzyn. W 1937 roku, pod­czas prac kana­li­za­cyj­nych w Toru­niu, odkry­to wodo­ciąg z XV wie­ku, co ponow­nie przy­pi­sa­no Koper­ni­ko­wi. Mało tego, w Toru­niu na Ryn­ku Sta­ro­miej­skim stoi pomnik Koper­ni­ka. U pod­sta­wy coko­łu znaj­du­je się stu­dzien­ka, przy­ozdo­bio­na pasz­czą smo­ka, z któ­rej try­ska woda. Mimo że w rze­czy­wi­sto­ści drew­nia­ne rury wodo­cią­go­we ist­nia­ły w Toru­niu już w XIV wie­ku, pomnik ten stał się rów­nież sym­bo­lem legen­dy o Koper­ni­ku.

W 1618 roku Jan Bro­żek napi­sał nawet epi­gram, któ­ry pod­kre­ślił inży­nie­ryj­ne osią­gnię­cia Koper­ni­ka. W 1953 roku rosyj­ski nauko­wiec F. J. Neste­ruk opto­wał za wyso­kim uzna­niem dla inży­nie­ryj­nych zasług Koper­ni­ka, co tyl­ko dalej utrwa­li­ło te mity. W związ­ku z obcho­dzo­nym w 1953 rokiem 410-leciem śmier­ci Miko­ła­ja — na uro­czy­stej sesji Aka­de­mii Nauk ZSRR — F. J. Neste­ruk wygło­sił refe­rat „Pra­ce inży­nie­ryj­ne Miko­ła­ja Koper­ni­ka”, publi­ko­wa­ny póź­niej na łamach wie­lu pism nauko­wych i popu­lar­nych w Związ­ku Radziec­kim i w Pol­sce. Koper­nik wpi­sał się więc w świa­do­mość jako astro­nom i inży­nier.

From­bork w cza­sach rene­san­su, ryci­na Krzysz­to­fa Hartk­no­cha, fot. Wiki­pe­dia

Mit został obalony

Nie każ­dy jed­nak myślał tak o Koper­ni­ku. Jego inży­nie­ryj­ny geniusz był kwe­stio­no­wa­ny. Już w 1865 roku toruń­ski histo­ryk Leopold Pro­we oba­lił wie­le mitów doty­czą­cych wodo­cią­gów Koper­ni­ka, przy­ta­cza­jąc doku­men­ty archi­wal­ne. Podob­nie myśle­li też nie­miec­cy bada­cze Rudolph Phi­lip­pi i Leopold Pro­we w latach sześć­dzie­sią­tych XIX wie­ku

Mity i legen­dy zwią­za­ne z Koper­ni­kiem jako budow­ni­czym wodo­cią­gów są dosko­na­łym przy­kła­dem, jak z histo­rią mogą spla­tać się fan­ta­zje i nie­po­ro­zu­mie­nia. Zacho­wa­nie legen­dy w świa­do­mo­ści spo­łecz­nej poka­zu­je jed­nak, jak sil­nie posta­cie histo­rycz­ne mogą wpły­wać na lokal­ną kul­tu­rę i pamięć zbio­ro­wą.