- Rok 2023 był rokiem jubi­le­uszy czło­wie­ka Kościo­ła — mówi ks. dr Tomasz Gar­wo­liń­ski, dyrek­tor Biblio­te­ki Wyż­sze­go Semi­na­rium Duchow­ne­go Metro­po­lii War­miń­skiej „Hosia­num” w Olsz­ty­nie, koor­dy­na­tor Komi­te­tu Orga­ni­za­cyj­ne­go obcho­dów Roku Miko­ła­ja Koper­ni­ka na War­mii i Mazu­rach.

- Skąd tak duże zaan­ga­żo­wa­ne Kościo­ła w upa­mięt­nie­nie Miko­ła­ja Koper­ni­ka?

- Jest to bar­dzo waż­na postać dla nasze­go dzie­dzic­twa i dla współ­cze­sno­ści. Rok 2023 był rokiem jubi­le­uszy czło­wie­ka Kościo­ła, jakim nie­wąt­pli­wie był kano­nik, wyni­kał odpo­wied­nio z 550. rocz­ni­cy uro­dzin — 19 lute­go, 480. rocz­ni­cy śmier­ci — 24 maja i 500. rocz­ni­cy powie­rze­nia kano­ni­ko­wi urzę­du admi­ni­stra­to­ra die­ce­zji war­miń­skiej sede vacan­te przez War­miń­ską Kapi­tu­łę Kate­dral­ną — 30 stycz­nia. Naszym zamy­słem było, aby w Roku Miko­ła­ja Koper­ni­ka jak naj­sze­rzej spoj­rzeć na tę wybit­ną postać, szcze­gól­nie w kon­tek­ście jego poby­tu na War­mii, jak i fak­tu, że był kano­ni­kiem War­miń­skiej Kapi­tu­ły Kate­dral­nej. Z naszą zie­mią był zwią­za­ny przez insty­tu­cję die­ce­zji war­miń­skiej, dla­te­go czu­li­śmy się powo­ła­ni do tego, by przy­bli­żać temat jego zaan­ga­żo­wa­nia w życie Kościo­ła na War­mii.

- Stro­na kościel­na była więc ini­cja­to­rem obcho­dów Roku Koper­ni­ka?

- Wie­le pod­mio­tów ma powo­dy do upa­mięt­nie­nia Koper­ni­ka — zarów­no Kościół, jak i śro­do­wi­ska samo­rzą­do­we i nauko­we. Wszyst­kim przy­świe­cał jeden cel: uczcze­nie jed­ne­go z naj­bar­dziej zna­nych na świe­cie synów pol­skiej zie­mi. Stąd wyni­kła potrze­ba sko­or­dy­no­wa­nych dzia­łań, ponie­waż razem mogli­śmy wię­cej zro­bić dla uczcze­nia roku Koper­ni­ka, ale też i dla pro­mo­cji nasze­go regio­nu. Z ini­cja­ty­wy arcy­bi­sku­pa Józe­fa Górzyń­skie­go, metro­po­li­ty war­miń­skie­go, został powo­ła­ny Komi­te­ty Hono­ro­wy. Arcy­bi­skup zapro­sił do współ­pra­cy przed­sta­wi­cie­li wspo­mnia­nych śro­do­wisk. Zało­że­niem komi­te­tu było to, aby­śmy wspar­li sie­bie nawza­jem i pod­ję­li współ­pra­cę. Nie ozna­cza­ła ona rezy­gna­cji z wła­snych ini­cja­tyw, ale mie­li­śmy świa­do­mość, że szcze­gól­nie dla reali­za­cji naj­lep­szych, naj­więk­szych pro­po­zy­cji potrze­ba zarów­no pro­mo­cji, jak i też współ­pra­cy oraz środ­ków finan­so­wych. W ślad za Komi­te­tem Hono­ro­wym powstał Komi­tet Orga­ni­za­cyj­ny. Ponad­to duchow­ni war­miń­scy czyn­nie włą­czy­li się dzia­ła­nia nauko­we zwią­za­ne z Rokiem Miko­ła­ja Koper­ni­ka.

 — Ta pra­ca przy­nio­sła sku­tek?

- Tak, w efek­cie na War­mii i Mazu­rach od stycz­nia odby­ło się ponad sto wyda­rzeń zwią­za­ną z posta­cią kano­ni­ka. Wśród nich były spek­ta­ku­lar­ne wyda­rze­nia, jak otwar­cie Roku Miko­ła­ja Koper­ni­ka, rocz­ni­ca jego uro­dzin obcho­dzo­na we From­bor­ku, głów­ne uro­czy­sto­ści zwią­za­ne z rocz­ni­cą śmier­ci i wyda­nia „De revo­lu­tio­ni­bus” czy Kon­fe­ren­cja Epi­sko­pa­tu Pol­ski. Odby­ła się pre­mie­ra musi­ca­lu „Koper­nik”. Mia­ły miej­sce licz­ne wysta­wy, sesje nauko­we, wyda­ne książ­ki, znacz­ki wyemi­to­wa­ne przez Pocz­tę Pol­ską i Pocz­tę Waty­kań­ską.

- Przez ponad czte­ry dzie­się­cio­le­cia życia i pra­cy na War­mii Miko­łaj Koper­nik zosta­wił spo­rą spu­ści­znę po sobie…

- Na War­mii znaj­du­je się bar­dzo dużo pamią­tek zwią­za­nych z wybit­nym astro­no­mem. Miko­łaj Koper­nik peł­nił roz­licz­ne funk­cje w służ­bie bisku­pa war­miń­skie­go i kapi­tu­ły war­miń­skiej. Miesz­kał w kil­ku miej­scach, odby­wał wie­le podró­ży, odwie­dzał mia­sta i wsie biskup­stwa. Jako wizy­ta­tor objeż­dżał posia­dło­ści kapi­tul­ne, kon­tro­lu­jąc je, zbie­ra­jąc czyn­sze i roz­są­dza­jąc spo­ry. Może­my poszczy­cić się pamiąt­ka­mi zwią­za­ny­mi z poby­tem i dzia­łal­no­ścią Miko­ła­ja Koper­ni­ka, jakich nie mają inne regio­ny. Przy­po­mi­na­ją o nim zam­ki w Lidz­bar­ku War­miń­skim i Olsz­ty­nie, ale przede wszyst­kim From­bork, w któ­rym spę­dził naj­wię­cej cza­su.