Zanim Miko­łaj Koper­nik zre­wo­lu­cjo­ni­zo­wał świat, zdo­by­wał wie­dzę na Aka­de­mii Kra­kow­skiej. To tam po raz pierw­szy zetknął się z astro­no­mią, któ­ra zapro­wa­dzi­ła go do prze­ło­mo­wych odkryć.

Mło­dy Miko­łaj Koper­nik miał szczę­ście mieć wuja z praw­dzi­we­go zda­rze­nia. Po śmier­ci ojca w 1483 roku – Miko­ła­ja Koper­ni­ka senio­ra — opie­kę nad nim prze­jął Łukasz Wat­zen­ro­de – wpły­wo­wy kano­nik, a póź­niej biskup war­miń­ski. To wła­śnie on dostrzegł poten­cjał w mło­dym Miko­ła­ju i pomógł mu obrać wła­ści­wą dro­gę. Dzię­ki wspar­ciu wuja mło­dy Koper­nik tra­fił na stu­dia do Kra­ko­wa, gdzie zaczął zgłę­biać tajem­ni­ce mate­ma­ty­ki, astro­no­mii i nauk przy­rod­ni­czych. Bez tej rodzin­nej pomo­cy, kto wie, czy dziś krę­ci­li­by­śmy się wokół Słoń­ca.

W wie­ku osiem­na­stu lat Koper­nik ukoń­czył naukę w toruń­skiej szko­le para­fial­nej i roz­po­czął nowy etap życia w Kra­ko­wie. W latach 1491–1495 stu­dio­wał w Aka­de­mii Kra­kow­skiej, jed­nym z naj­waż­niej­szych ośrod­ków myśli huma­ni­stycz­nej i badań astro­no­micz­nych w tam­tym okre­sie.

„Zapłacił za wszystko”

W 1491 roku, tuż przed odkry­ciem Ame­ry­ki przez Kolum­ba, Miko­łaj wraz z bra­tem Andrze­jem zapi­sa­li się na Aka­de­mię, wpła­ca­jąc cze­sne do kwe­stu­ry. W księ­dze przy­jęć z seme­stru zimo­we­go 1491/1492 znaj­du­je się zapis: „Nico­laus Nico­lai de Thu­ro­nia solvit totum”, co ozna­cza: „Miko­łaj syn Miko­ła­ja z Toru­nia zapła­cił wszyst­ko”.

Wpis Miko­ła­ja Koper­ni­ka do Matri­cae Stu­dio­so­rum na semestr zimo­wy 1491/1492, fot. Archi­wa Państwowe/Wikipedia

Ten auten­tycz­ny wpis jest prze­cho­wy­wa­ny w Muzeum Uni­wer­sy­te­tu Jagiel­loń­skie­go, w tzw. Poko­ju Koper­ni­ka, mimo że sam astro­nom nigdy tam nie miesz­kał. W poko­ju tym moż­na zoba­czyć tak­że ory­gi­nal­ne instru­men­ty astro­no­micz­ne, takie jak torqu­etum, astro­la­bium oraz glo­bus nie­ba, któ­re przy­by­ły do Kra­ko­wa w cza­sie jego nauki.

Koper­nik stu­dio­wał na Wydzia­le Sztuk Wyzwo­lo­nych, gdzie na wyso­kim pozio­mie naucza­no mate­ma­ty­ki i astro­no­mii. Był uczniem Woj­cie­cha z Bru­dze­wa, jed­ne­go z wybit­nych astro­no­mów epo­ki.

Na kwaterze u pana Piotra?

O samych stu­diach Koper­ni­ka wia­do­mo nie­wie­le, nie wia­do­mo nawet dokład­nie, gdzie miesz­kał pod­czas stu­diów.

Jako zamoż­ny stu­dent mógł zostać zwol­nio­ny z obo­wiąz­ku miesz­ka­nia w bur­sie stu­denc­kiej. Czy wyna­jął pokój u jed­ne­go z miesz­czan? Ist­nie­je przy­pusz­cze­nie, że wraz z bra­tem Andrze­jem zamiesz­ki­wał przy ul. Kano­ni­czej u kano­ni­ka gnieź­nień­skie­go Pio­tra Wapow­skie­go — zna­jo­me­go wuja Wat­zen­ro­de­go. Miko­łaj przez całe życie przy­jaź­nił się z bra­tan­kiem kano­ni­ka, zna­nym kar­to­gra­fem Ber­nar­dem Wapow­skim.

Nie­któ­rzy bada­cze suge­ru­ją, że bra­cia mogli miesz­kać w Bur­sie Jero­zo­lim­skiej przy ul. Gołę­biej. Raczej nie uczęsz­cza­li na wykła­dy do Col­le­gium Maius, któ­re wów­czas spło­nę­ło. Moż­li­we, że kształ­ci­li się w pobli­skim Col­le­gium Minus, gdzie dziś mie­ści się Insty­tut Astro­no­mii UJ.

Col­le­gium Minus Uni­wer­sy­te­tu Jagiel­loń­skie­go w Kra­ko­wie. Widok ze skrzy­żo­wa­nia ulic Gołę­biej i Jagiel­loń­skiej, fot. Wiki­pe­dia

Dlaczego Kraków?

Koper­nik wybrał Kra­ków ze wzglę­du na roz­wi­nię­te tam nauki astro­no­micz­no-mate­ma­tycz­ne. To tu zapo­znał się z poglą­da­mi sta­ro­żyt­nych uczo­nych, co póź­niej natchnę­ło go do reflek­sji na temat ruchu Zie­mi. Zro­zu­miał rów­nież zna­cze­nie dokład­nych obser­wa­cji astro­no­micz­nych dla ulep­sze­nia kalen­da­rza i zmo­dy­fi­ko­wa­nia sys­te­mu astro­no­micz­ne­go Pto­le­me­usza.

War­to zauwa­żyć, że w momen­cie przy­by­cia Koper­ni­ka do Kra­ko­wa, Wydział Filo­zo­ficz­ny prze­ży­wał kry­zys zwią­za­ny z refor­mą stu­diów. Nowo­cze­sna filo­zo­fia rene­san­so­wa roz­wi­ja­ła się głów­nie poza uczel­nią, jed­nak kil­ku pro­fe­so­rów nale­ża­ło do tego krę­gu.

Fundament astronoma

Koper­nik ukoń­czył stu­dia w 1495 roku, a jego czas spę­dzo­ny w Kra­ko­wie był fun­da­men­tal­ny dla jego póź­niej­sze­go roz­wo­ju jako astro­no­ma. War­to dodać, że Woj­ciech Capri­nus z Buko­wa w 1542 roku pod­kre­ślił zna­cze­nie Aka­de­mii Kra­kow­skiej w roz­wo­ju mate­ma­tycz­nych prac Koper­ni­ka. „Począt­ki swych god­nych podzi­wu prac mate­ma­tycz­nych… z tego nasze­go Uni­wer­sy­te­tu zaczerp­nął, cze­mu nie tyl­ko nie zaprze­cza… ale wyzna­je, że wszyst­ko czym jest, zawdzię­cza Aka­de­mii” – pisał pro­fe­sor kra­kow­ski w jed­nym z listów do bisku­pa kra­kow­skie­go.

Koper­nik stu­dio­wał w Aka­de­mii Kra­kow­skiej praw­do­po­dob­nie do 1495 roku. Skoń­czył naukę bez tytu­łu magi­stra. Następ­nie wyje­chał do From­bor­ka, bo wuj Łukasz już wte­dy posta­wił jego kan­dy­da­tu­rę na kano­ni­ka kapi­tu­ły war­miń­skiej. Sta­no­wi­sko to otwie­ra­ło przed nim wido­ki na karie­rę kościel­ną, któ­ra w przy­szło­ści mia­ła mu zapew­nić odpo­wied­ni byt i moż­li­wość pra­cy nauko­wej.

Ale zanim Miko­łaj zajął się spra­wa­mi na rzecz kapi­tu­ły, na jej odbył koszt stu­dio­wał pra­wo kano­nicz­ne i medycz­ne we Wło­szech.