Ławecz­ka to pomnik nie­ty­po­wy. Ma ich coraz wię­cej rów­nież Miko­łaj Koper­nik, któ­ry — dzię­ki temu — jest na wycią­gnię­cie ręki. Moż­na posie­dzieć przy nim… jak z dobrym sąsia­dem.

Ludzi, któ­rzy zasłu­gu­ją na pomni­ki, coraz rza­dziej sta­wia­my na coko­łach. Sadza­my ich na ławecz­ka, żeby — pozu­jąc do pamiąt­ko­wej foto­gra­fii, nie stać u ich stóp, lecz zasiąść z nimi ramię w ramię. Moż­na też zaj­rzeć im pro­sto w oczy, wsko­czyć na kola­na albo potrzeć nos.

Hali­na Tabor­ska w książ­ce „Współ­cze­sna sztu­ka publicz­na” okre­śla ławecz­ki jako „moment zatrzy­ma­ny w cza­sie”. Dzię­ki nim moż­na też bez­kar­nie zbli­żyć się i zbra­tać z „vipem”, jaki na niej zasia­da. Nim bez wąt­pie­nia jest Miko­łaj Koper­nik.

Olsztyn i Frombork z ławeczką

Jed­ną ławecz­kę moż­na zna­leźć we From­bor­ku, o któ­rym nie da się opo­wia­dać bez Koper­ni­ka. Tu geniusz miesz­kał aż 33 lata. Odsło­nię­to ją w 2015 roku pod­czas rewi­ta­li­za­cji Ryn­ku Miej­skie­go. Wte­dy plac został wyło­żo­ny gra­ni­to­wą kost­ką z wkom­po­no­wa­ny­mi pasa­mi nawią­zu­ją­cy­mi do pla­ne­tar­nych orbit Ukła­du Sło­necz­ne­go. Poja­wi­ły się też ławecz­ki. Na jed­nej sie­dzi sam Koper­nik, zer­ka­ją­cy w stro­nę Wzgó­rza Kate­dral­ne­go, gdzie pro­wa­dził swo­je nauko­we obser­wa­cje i bada­nia. U stóp astro­no­ma moż­na zoba­czyć tabli­cę z jego imie­niem oraz cyta­ta­mi z dzie­ła „De revo­lu­tio­ni­bus orbium coele­stium”.

Ławecz­ka Koper­ni­ka we From­bor­ku, fot. Wiki­pe­dia

Kolej­na ławecz­ka Koper­ni­ka znaj­du­je się w Olsz­ty­nie – nie­opo­dal  kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go i gro­bli pro­wa­dzą­cej na Zamek Kapi­tu­ły War­miń­skiej. Koper­nik spę­dził w olsz­tyń­skim zam­ku pięć lat. Stąd zarzą­dzał dobra­mi kapi­tu­ły war­miń­skiej, ale tak­że pro­wa­dził bada­nia. To w sto­li­cy War­mii i Mazur zaczął spi­sy­wać „O obro­tach sfer nie­bie­skich”, tak­że w Olsz­ty­nie na zam­ku znaj­du­je się jedy­ne zacho­wa­ne do dziś narzę­dzie badaw­cze wyko­na­ne ręką Koper­ni­ka — tabli­ca astro­no­micz­na.

Ławecz­kę będą­cą pomni­kiem odsło­nię­to w 2003 roku, z oka­zji 650-lecia mia­sta i 530. uro­dzin Koper­ni­ka. Autor­ką jest rzeź­biar­ka Urszu­la Szmyt.

- Rzeź­ba Miko­ła­ja Koper­ni­ka wyko­na­na jest z brą­zu i przed­sta­wia astro­no­ma jak­by wprost z obra­zu Jana Matej­ki. Astro­nom na pomni­ku widocz­ny jest w pozy­cji sie­dzą­cej, na nie­wiel­kiej ławecz­ce. Patrzy w górę, jak­by obser­wo­wał nie­bo. Ubra­ny jest w odświęt­ny strój. W dło­niach Koper­ni­ka umiesz­czo­no pomia­ro­wy przy­rząd astro­no­micz­ny. Na cegla­nym postu­men­cie zamon­to­wa­na jest tablicz­ka z notą iden­ty­fi­ku­ją­cą, choć i bez tego każ­dy roz­po­zna postać astro­no­ma na pomni­ku! – piszą Ani­ta i Łukasz na podróż­ni­czym blo­gu „Inspi­ru­ją­ce Pier­ni­ki. Pol­skie szla­ki” — Ory­gi­nal­na for­ma rzeź­by pozwa­la chęt­nym usiąść obok Koper­ni­ka, ale wszy­scy sia­da­ją mu na kola­nie. Dzię­ki temu pomnik sta­no­wi popu­lar­ną atrak­cję tury­stycz­ną Olsz­ty­na.

Tury­ści łapią go tak­że za nos, co podob­no przy­no­si szczę­ście. Lśni jak zło­to.

Kopernik „ojcem chrzestnym” w Ełku

W 2015 roku w Ełku powstał park edu­ka­cyj­ny nawią­zu­ją­cy do ukła­du pla­ne­tar­ne­go i gwiaz­do­zbio­rów, nazwa­ny imie­niem Miko­ła­ja Koper­ni­ka. Powstał tu Układ Sło­necz­ny zbu­do­wa­ny z 10 kul gra­ni­to­wych wyko­na­nych w róż­nych kolo­rach i wiel­ko­ściach. Każ­da kula to pla­ne­ta zaopa­trzo­na w tablicz­kę z infor­ma­cja­mi o danej pla­ne­cie, z masą, odle­gło­ścią od słoń­ca czy śred­ni­cą.

Park Koper­ni­ka to tak­że plac zabaw dla naj­młod­szych w for­mie gwiaz­do­zbio­rów „Mały Wóz” i „Wiel­ki Wóz”. Układ gwiezd­ny umoż­li­wia dzie­ciom swo­bod­ną wspi­nacz­kę i prze­cho­dze­nie po kon­struk­cji.

Nie mogło tu zabrak­nąć też „ojca chrzest­ne­go” par­ku – Miko­ła­ja Koper­ni­ka, któ­re­mu zafun­do­wa­no ławecz­kę.

Kopernik z sakiewką w Grudziądzu

Podob­nie jest w Gru­dzią­dzu, któ­ry leży od gra­nic War­mii aż 100 km. Tu rów­nież stoi ławecz­ka z Koper­ni­kiem, więc trud­no było­by pisać o tym dalej. Ławecz­ka stoi w ryn­ku na wyso­ko­ści budyn­ku, w któ­rym przed laty dzia­łał Empik. Pomnik przed­sta­wia postać Miko­ła­ja Koper­ni­ka, któ­ry w jed­nej ręce trzy­ma sakiew­kę z pie­niędz­mi, a w dru­giej – księ­gę. Dla­cze­go aku­rat to? 21 mar­ca 1522 roku wła­śnie w Gru­dzią­dzu Koper­nik wygła­szał waż­ny trak­tat „O sza­cun­ku mone­ty”. Nie bez powo­du miesz­kań­cy Gru­dzią­dza mówią o nim: „Wstrzy­mał Słoń­ce, ruszył Zie­mię i dobrze obra­cał pie­nią­dzem”. Auto­rem pro­jek­tu zosta­ło toruń­skie Stu­dio Rzeź­by Jagen­me­er. Powsta­ła w 2015 roku.