Gdyby Mikołaj Kopernik żył dziś, jego życiorys mógłby bez trudu wypełnić kilka profili zawodowych: administrator regionu, zarządca majątku, specjalista ds. finansów, prawa i archiwizacji… a po godzinach – astronom.
Zanim Kopernik na stałe zapisał się w historii jako twórca przełomowej teorii heliocentrycznej, przez wiele lat prowadził intensywne życie zawodowe na pograniczu nauki, administracji i gospodarki. Dziś powiedzielibyśmy: łączył kompetencje menedżerskie z analitycznym umysłem badacza i odpowiedzialnością urzędnika państwowego. Nie pracował jednak w nowoczesnym biurze — jego miejscem działania był zamek w Olsztynie, jedna z najlepiej ufortyfikowanych budowli na Warmii.
8 listopada 1516 roku objął funkcję generalnego administratora dóbr kapituły warmińskiej. Związało się to nie tylko z nową odpowiedzialnością, ale też z przeprowadzką — zamieszkał w reprezentacyjnej komnacie północno-wschodniego skrzydła zamku, z imponującym, kryształowym sklepieniem. Od tej pory Olsztyn stał się jego centrum operacyjnym — zarówno w sprawach administracyjnych, jak i naukowych.

Raport w rocznicę
Choć znamy go przede wszystkim jako astronoma, Kopernik w Olsztynie był przede wszystkim sprawnym zarządcą. Odpowiadał za dwa ogromne okręgi – komornictwo olsztyńskie (59 wsi) oraz pieniężeńskie (60 wsi), co razem dawało około 3650 łanów ziemi (czyli blisko 61 tysięcy hektarów). To on wyznaczał, kontrolował i egzekwował czynsze oraz inne powinności – z miast, wsi, młynów i karczm. Te wpływy, wraz z dochodami z folwarków, jezior i lasów, były podstawą utrzymania kapituły warmińskiej.
- Wraz z Tiedemannem Giesem sprawdzał szczegółowo stan każdej wioski i miasteczka, odbierał zeznania od wójtów i rajców oddelegowanych w tym celu, bądź też nawet od samych chłopów — zauważa Krzysztof Buzderewicz z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. — Bardzo często ludzie schodzili się ze skargami i problemami, które Mikołaj musiał załatwiać na miejscu.
Kopernik zajmował się również zarządzaniem kadrowym i wymiarem sprawiedliwości. Miał prawo mianować burgrabiów pełniących funkcje w zamkach w Olsztynie i Pieniężnie (Melzaku), wybierał ławników, rajców i burmistrzów obu miast. Przyjmował apelacje od lokalnych sądów, a tylko najpoważniejsze sprawy cywilne kierował do rozstrzygnięcia kapitule we Fromborku. Co roku objeżdżał należące do kapituły majątki, oceniając ich stan gospodarczy i kontrolując oznaczenia granic, a 8 listopada — dokładnie w rocznicę objęcia urzędu — składał kapitule szczegółowe sprawozdanie finansowe.
43 wsie, 72 wpisy
Były to niespokojne czasy – Krzyżacy już ostrzyli miecze, lecz nie było sensu bezczynnie czekać na najgorsze. W okresie względnego spokoju Kopernik intensywnie angażował się w odbudowę zniszczonych warmińskich wsi: zasiedlał opustoszałe tereny, przyciągał nowych osadników i doglądał dóbr kościelnych. Często wyruszał w podróże, nierzadko ryzykując życiem, bo w okolicy grasowały bandy wspierane przez Krzyżaków.
Kopernik prowadził szczegółową księgę lokacyjną („Locationes mansorum desertorum”), w której skrupulatnie zapisywał każdą przeprowadzoną transakcję. W latach 1516–1521 odwiedził 43 wsie, sporządzając 72 wpisy. W 1521 roku, z powodu trwających działań wojennych, udało mu się przeprowadzić jedynie siedem takich transakcji, i to głównie w okolicach Olsztyna. Z zapisów wynika, że w związku z brakiem rąk do pracy, Kopernik coraz częściej przekazywał opuszczone gospodarstwa chłopom z Mazowsza, co sprzyjało postępującej polonizacji południowej Warmii.
Backup made in Warmia
Jednym z priorytetów Kopernika była także organizacja kancelarii kapitulnej i porządkowanie archiwum. Już na początku swojej pracy w Olsztynie opracował szczegółowy inwentarz dokumentów przechowywanych w zamkowym skarbcu. Kolejną, znacznie rozszerzoną wersję przygotował w czasie wojny z Krzyżakami w 1520 roku — w chwili, gdy dokumentacja i bezpieczeństwo danych miały szczególne znaczenie.
Był to ruch niezwykle przezorny – w czasach, gdy nie istniały kopie ani cyfrowe zabezpieczenia, dokumentacja była fundamentem legalności wszelkich praw do ziemi, władzy czy przywilejów. W razie zniszczenia lub kradzieży, mogło dojść do chaosu prawnego i utraty majątku.
Działania Kopernika pokazują, że bezpieczeństwo informacji – nawet w XVI wieku – miało ogromne znaczenie. Ale nie samą dokumentacją żył wówczas warmiński geniusz.
- Czas spędzony w Olsztynie Kopernik poświęcił na obowiązki administracyjne, inwentaryzację archiwum kapituły, a także pierwszą redakcję traktatu monetarnego, który zaowocował sformułowaniem prawa, że „gorszy pieniądz wypiera z obiegu ten lepszy” — podkreśla Krzysztof Buzderewicz. — Także tu, w murach olsztyńskiego zamku, spisał tekst pierwszej księgi „De revolutionibus” – dzieła swego życia, które „wstrzymało Słońce i pchnęło z posad Ziemię”.

Olsztyn kilka razy
Kopernik spędził w Olsztynie dwa intensywne etapy swojego życia, które miały wpływ nie tylko na niego, ale także na całą Warmię. Przypomnijmy — po raz pierwszy zamieszkał na zamku olsztyńskim w 1516 roku, obejmując funkcję administratora dóbr kapituły warmińskiej. Zarządzał rozległymi majątkami, dbając o finanse i porządek. W 1519 roku, gdy powierzono mu funkcję kanclerza kapituły, musiał opuścić Olsztyn, ale szybko wrócił.
W 1520 roku, po zniszczeniu Fromborka i kurii kanonicznych przez Krzyżaków, Kopernik ponownie objął dowodzenie na zamku olsztyńskim. Tym razem jego zadania były znacznie trudniejsze, bo musiał stawić czoła zagrożeniu wojennemu i zorganizować obronę zamku. Dopiero rozejm w marcu 1521 roku przyniósł chwilę ulgi. Kopernik, po zakończeniu tego trudnego okresu, zamieszkał we Fromborku.
Później, zwłaszcza w latach dwudziestych i trzydziestych XVI wieku, Kopernik wielokrotnie wracał do Olsztyna jako wizytator i poseł kapitulny. W 1531 roku opracował „Olsztyńską taksę chlebową” (Ratio panaria Allensteinensis), system ustalania cen chleba, uwzględniający koszty pszenicy, żyta, mąki i wypieczonego chleba. Celem tej inicjatywy było zapewnienie uczciwej ceny chleba w Olsztynie, Lidzbarku Warmińskim i innych miastach warmińskich. Dzięki tej taksacji Kopernik przyczynił się do stabilności lokalnych rynków i sprawiedliwości ekonomicznej. Jego działania jako administratora miały więc duży wpływ na codzienne życie mieszkańców regionu.