72 milio­ny zło­tych odmie­nią olsz­tyń­skie pla­ne­ta­rium – będzie nowy sprzęt, habi­tat księ­ży­co­wy i prze­strzeń dla rodzin. Poja­wi­ła się też pro­po­zy­cja nazwy „Koper­ni­ka­na”, pod­kre­śla­ją­ca zwią­zek z Koper­ni­kiem. Ale czy tra­fi na szyld?

Olsz­tyń­skie pla­ne­ta­rium to dru­ga co do wiel­ko­ści pla­ców­ka tego typu w Pol­sce i jed­no z naj­chęt­niej odwie­dza­nych miejsc na War­mii. Corocz­nie przy­cią­ga ok. 70 tys. zwie­dza­ją­cych, sta­jąc się jed­nym z sym­bo­li mia­sta. 

Pla­ne­ta­rium cze­ka teraz remont wart 72 milio­ny zło­tych. A wraz z nim poja­wił się cie­ka­wy pomysł na… nową nazwę.

Pla­ne­ta­rium, któ­re od 1973 roku dzia­ła przy al. Pił­sud­skie­go, cze­ka teraz remont wart 72 milio­ny zło­tych. A wraz z nim poja­wił się cie­ka­wy pomysł na nową nazwę.

Pla­ców­ka w Olsz­ty­nie otwar­to jako Pla­ne­ta­rium Lotów Kosmicz­nych, potem zmie­nio­no nazwę na Olsz­tyń­skie Pla­ne­ta­rium i Obser­wa­to­rium Astro­no­micz­ne. Teraz poja­wia się pyta­nie: czy war­to dodać coś bar­dziej chwy­tli­we­go i wpa­da­ją­ce­go w pamięć? Może po pro­stu „Koper­ni­ka­na”? – taką nazwę pro­po­nu­je w „Gaze­cie Olsz­tyń­skiej” Igor Hryw­na. Wcze­śniej suge­ro­wał ją dla hali Ura­nia, nie­daw­no pod­da­nej rewi­ta­li­za­cji, chcąc w ten spo­sób zaak­cen­to­wać zwią­zek mia­sta z Miko­ła­jem Koper­ni­kiem.

Choć brzmi to zaska­ku­ją­co, idea ma swo­je uza­sad­nie­nie. Sko­ro w Olsz­ty­nie powsta­ła już „Kor­tos­fe­ra” – Cen­trum Popu­la­ry­za­cji Nauki i Inno­wa­cji – dla­cze­go olsz­tyń­skie pla­ne­ta­rium nie mogło­by zyskać rów­nie chwy­tli­wej i roz­po­zna­wal­nej nazwy?

Habi­tat księ­ży­co­wy w pla­ne­ta­rium, widok zewnętrz­ny — wizu­ali­za­cja, fot. mat. pra­so­we

Druga młodość planetarium

Pla­ne­ta­rium w Olsz­ty­nie powsta­ło w 1973 roku. Cha­rak­te­ry­stycz­ny budy­nek szyb­ko stał się sym­bo­lem mia­sta. Zapro­jek­to­wa­li go Ludo­mir Gosław­ski i Janusz Miścic­ki. Teraz, pół wie­ku póź­niej, obiekt prze­cho­dzi grun­tow­ną moder­ni­za­cję, przy zacho­wa­niu daw­nej for­my i wystro­ju. Na stra­ży stoi kon­ser­wa­tor zabyt­ków, któ­ry wpi­sał pla­ne­ta­rium do reje­stru jako dzie­ło archi­tek­tu­ry współ­cze­snej.

W ramach moder­ni­za­cji wymie­nio­ne zosta­nie pokry­cie kopu­ły i dachu, budy­nek zosta­nie ocie­plo­ny, a tyn­ki odno­wio­ne. Pro­jekt prze­wi­du­je reno­wa­cję ele­men­tów kamien­nych i beto­no­wych oraz prze­bu­do­wę szy­bu win­dy i klat­ki scho­do­wej. Dodat­ko­wo powsta­nie nowo­cze­sny sys­tem pro­jek­cyj­ny w tech­no­lo­gii ful­l­do­me, wspo­mnia­ny habi­tat księ­ży­co­wy z symu­la­to­rem łazi­ka o dłu­go­ści 4,5 metra oraz mini­sa­la pro­jek­cyj­na. Wszyst­ko po to, by przy­cią­gnąć wię­cej odwie­dza­ją­cych i wpro­wa­dzić pla­ne­ta­rium w zupeł­nie nową erę.

Pra­ce mają spra­wić, że pla­ne­ta­rium – jeden z punk­tów Szla­ku Koper­ni­kow­skie­go – sta­nie się jesz­cze bar­dziej inte­re­su­ją­ce dla zwie­dza­ją­cych.

Pre­zy­dent Olsz­ty­na Robert Szew­czyk zapo­wie­dział, że po remon­cie pla­ne­ta­rium sta­nie się regio­nal­nym cen­trum nauki. Chce, by powsta­ła tu stre­fa rodzin­na, w któ­rej moż­na spę­dzić cały dzień. W ponie­dzia­łek, 8 wrze­śnia, pod­pi­sał z wyko­naw­cą umo­wę na prze­bu­do­wę budyn­ku.

Kopernik najlepszym patronem?

Pla­ne­ta­rium w Olsz­ty­nie powsta­ło w 500. rocz­ni­cę uro­dzin Miko­ła­ja Koper­ni­ka i od począt­ku było hoł­dem dla astro­no­ma, choć w ofi­cjal­nej nazwie jego imię nigdy się nie poja­wi­ło. I wła­śnie dla­te­go – jak zauwa­ża Igor Hryw­na – war­to pomy­śleć o zmia­nie.

Na ile Koper­nik mógł­by stać się sym­bo­lem zmian na War­mii, w Olsz­ty­nie? Nie­daw­no po moder­ni­za­cji dwo­rzec Olsz­tyn Głów­ny zyskał jego imię. Ten fakt przy­po­mi­na, że astro­nom spę­dził na War­mii wie­le lat. Pro­wa­dził tu obser­wa­cje, któ­re zmie­ni­ły nasze spoj­rze­nie na kosmos. Stał się sym­bo­lem nauki i dzie­dzic­twa, któ­re wciąż napę­dza do zmian.

Pla­ne­ta­rium – z nowym sprzę­tem, habi­ta­tem księ­ży­co­wym i atrak­cyj­ną ofer­tą dla odwie­dza­ją­cych – może stać się takim sym­bo­lem: miej­scem nauki, inspi­ra­cji i spoj­rze­nia w gwiaz­dy, tak jak kie­dyś Koper­nik.

– Ponie­waż po remon­cie będzie­my zupeł­nie inną prze­strze­nią i posze­rzy­my swo­ją dzia­łal­ność, zde­cy­do­wa­li­śmy o zmia­nie nazwy. Będzie to Cen­trum Lotów Kosmicz­nych Astros­fe­ra — zapo­wie­dzia­ła Mag­da­le­na Pil­ska-Pio­trow­ska, dyrek­tor pla­ne­ta­rium. — Astros­fe­ra to sfe­ra gwiazd. Pew­na meta­fo­ra naszej dzia­łal­no­ści, czy­li miej­sca, któ­re ota­cza miło­śni­ków, astro­no­mii, nauki i przy­szło­ści tech­no­lo­gii kosmicz­nych.

Pra­ce remon­to­we potrwa­ją 20 mie­się­cy. Pla­ne­ta­rium zamy­ka się 15 wrze­śnia. Z tej oka­zji pla­ców­ka zapra­sza na cykl wyda­rzeń „Ostat­ni lot ku gwiaz­dom – zamknię­cie olsz­tyń­skie­go pla­ne­ta­rium”, któ­re odbę­dą się 13–14 wrze­śnia. Szcze­gó­ły moż­na zna­leźć na stro­nie pla­ne­ta­rium.