„War­miń­ski raj na zie­mi” to film o wyjąt­ko­wym gospo­dar­stwie na War­mii, gdzie natu­ra, eko­lo­gia i zrów­no­wa­żo­ne rol­nic­two two­rzą har­mo­nij­ną prze­strzeń. Zobacz, jak Robert „Hirek” Jaro­sze­wicz i Kami­la Moroz reali­zu­ją swo­ją wizję per­ma­kul­tu­ry.

Czy moż­na żyć w peł­nej har­mo­nii z natu­rą, upra­wiać zdro­wą żyw­ność i dzie­lić się nią z inny­mi? Film „War­miń­ski raj na zie­mi” to opo­wieść o pasji, deter­mi­na­cji i nie­zwy­kłym gospo­dar­stwie per­ma­kul­tu­ro­wym ze Sko­lit. Reży­ser Ram­sey Uni­ted zabie­ra widzów do ser­ca War­mii, gdzie Robert „Hirek” Jaro­sze­wicz i Kami­la Moroz stwo­rzy­li eko­lo­gicz­ną oazę.

Z konwencjonalnego rolnictwa do permakultury

Jesz­cze dwa­dzie­ścia lat temu Hirek pro­wa­dził tra­dy­cyj­ne 100-hek­ta­ro­we gospo­dar­stwo nasta­wio­ne na hodow­lę bydła mię­sne­go. Jed­nak rol­nic­two kon­wen­cjo­nal­ne sta­wa­ło się coraz mniej opła­cal­ne, a życie w cią­głym bie­gu nie przy­no­si­ło mu satys­fak­cji. Prze­ło­mem była książ­ka Sep­pa Hol­ze­ra o pro­jek­to­wa­niu gospo­darstw per­ma­kul­tu­ro­wych, któ­ra zain­spi­ro­wa­ła go do cał­ko­wi­tej zmia­ny podej­ścia. Zamiast zarzą­dzać ogrom­nym are­ałem, posta­no­wił sku­pić się na czte­rech hek­ta­rach peł­nych bio­róż­no­rod­no­ści. Stwo­rzył samo­wy­star­czal­ne i zrów­no­wa­żo­ne miej­sce.

Ekologiczny ogród i życie w zgodzie z naturą

Dziś Per­ma­kul­tu­ra Sko­li­ty to prze­strzeń, w któ­rej natu­ra i czło­wiek współ­ist­nie­ją w dosko­na­łej har­mo­nii. W cen­trum gospo­dar­stwa znaj­du­je się ogród zapro­jek­to­wa­ny w for­mie spi­ral­nych pod­wyż­szo­nych grzą­dek i wałów per­ma­kul­tu­ro­wych, gdzie gle­ba wzbo­ga­ca­na jest war­stwa­mi orga­nicz­nych mate­ria­łów. To wła­śnie dzię­ki tej meto­dzie Hirek i Kami­la mogą cie­szyć się obfi­ty­mi plo­na­mi przez cały rok. Para miesz­ka w odre­stau­ro­wa­nej sto­do­le, któ­ra peł­ni tak­że funk­cję prze­strze­ni edu­ka­cyj­nej i kul­tu­ral­nej – odby­wa­ją się tu warsz­ta­ty, kon­cer­ty i spo­tka­nia spo­łecz­no­ścio­we.

Miejsce otwarte dla wszystkich

Sko­li­ty to nie tyl­ko gospo­dar­stwo, ale też prze­strzeń otwar­ta dla gości i wolon­ta­riu­szy z całe­go świa­ta. Moż­na tu zoba­czyć per­ma­kul­tu­rę w prak­ty­ce, nauczyć się eko­lo­gicz­nych metod upra­wy, a tak­że odpo­cząć w malow­ni­czym oto­cze­niu War­mii. Na tere­nie far­my znaj­du­ją się uni­kal­ne miej­sca noc­le­go­we – od tipi, przez kam­pe­ra, po kli­ma­tycz­ną obo­rę. Sezon wege­ta­cyj­ny przy­cią­ga rów­nież gru­py szkol­ne i tury­stów zain­te­re­so­wa­nych zrów­no­wa­żo­nym rol­nic­twem.

Opowieść o ludziach, którzy zmieniają świat

Reży­ser Ram­sey Uni­ted, ame­ry­kań­ski doku­men­ta­li­sta miesz­ka­ją­cy w War­sza­wie, zna­ny jest z fil­mów o eko­lo­gii i alter­na­tyw­nych mode­lach życia. W „War­miń­skim raju na zie­mi” poka­zu­je histo­rię ludzi, któ­rzy odwa­ży­li się porzu­cić utar­te sche­ma­ty i stwo­rzyć miej­sce, w któ­rym żyje się świa­do­mie, w zgo­dzie z natu­rą.

Napoleon w Skolitach

Sko­li­ty to malow­ni­cza wieś na War­mii, liczą­ca oko­ło 300 miesz­kań­ców, poło­żo­na zale­d­wie 5 km od Świą­tek. Miej­sco­wość ma boga­tą histo­rię – to wła­śnie tutaj, pod­czas jed­nej z mroź­nych luto­wych nocy 1807 roku, Napo­le­on Bona­par­te zatrzy­mał się na noc­leg w skrom­nej ple­ba­nii, któ­ra dziś peł­ni funk­cję sie­dzi­by sołec­twa. W komin­ku napa­lo­no wów­czas drew­nem z porą­ba­ne­go biur­ka, komo­dy i dwóch szaf — na życze­nie cesa­rza.

Dziś w pobli­żu budyn­ku znaj­du­je się znak infor­mu­ją­cy o Szla­ku Napo­le­oń­skim, któ­ry pro­wa­dzi przez war­miń­skie wio­ski zwią­za­ne z wal­ka­mi Napo­le­ona z Rosja­na­mi.

Sko­li­ty to nie tyl­ko histo­ria napo­le­oń­ska, ale tak­że miej­sco­wość z boga­tą tra­dy­cją się­ga­ją­cą XIV wie­ku. Wieś zosta­ła zało­żo­na w 1348 roku przez bisku­pa Her­ma­na z Pra­gi, a mimo trud­nych cza­sów, jak woj­ny pol­sko-krzy­żac­kie czy licz­ne poża­ry, prze­trwa­ła, zacho­wu­jąc swo­je miej­sce na mapie War­mii.

Jed­nym z naj­cen­niej­szych skar­bów Sko­lit jest kościół pw. Naro­dze­nia Naj­święt­szej Marii Pan­ny, któ­ry od 1710 roku zdo­bi wio­skę swo­ją pięk­ną, histo­rycz­ną archi­tek­tu­rą.

Sko­li­ty to tak­że dosko­na­łe miej­sce dla miło­śni­ków przy­ro­dy i aktyw­ne­go wypo­czyn­ku. W pobli­żu znaj­du­je się malow­ni­cze Jezio­ro Sko­li­ty, a ota­cza­ją­ce je tere­ny sprzy­ja­ją wędrów­kom i rowe­ro­wym wyciecz­kom. War­to wybrać się na 21,4 km szlak rowe­ro­wy, któ­ry wie­dzie przez prze­pięk­ne kra­jo­bra­zy, łącząc Sko­li­ty z sąsied­ni­mi wio­ska­mi.