Z 13 eksperymentami i rysunkiem Kopernika na pokładzie, Sławosz Uznański poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Będzie badał działanie ludzkiego organizmu, odporność, sztuczną inteligencję i komunikację myślami. Tak jak Kopernik kiedyś z Warmii – dziś z orbity będzie przesuwał granice nauki.

W czerwcu 2025 roku wszyscy spojrzymy w niebo. To właśnie tego dnia Sławosz Uznański-Wiśniewski wystartuje na pokładzie rakiety w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Cała Polska mu kibicuje – to jeden z najważniejszych tematów w kraju. Po raz pierwszy od czasów Hermaszewskiego nasz rodak poleci w kosmos.

Wśród osobistych przedmiotów, które zabierze ze sobą, jest coś wyjątkowego – faksymile rysunku heliocentrycznego Układu Słonecznego, który Mikołaj Kopernik zamieścił w swoim dziele „De revolutionibus. To nieprzypadkowy symbol. Bo to właśnie tutaj, na Warmii, zaczął się największy przewrót naukowy w historii.

Autograf „De revolutionibus” Mikołaja Kopernika, fot. Biblioteka Jagiellońska

Kopernik nie miał teleskopu. Miał nieuzbrojone oko, matematyczną precyzję i odwagę, by zakwestionować porządek świata. My dziś mamy teleskopy, komputery, sztuczną inteligencję. I „jeden z naszych” leci w kosmos, by prowadzić badania nie z Ziemi – ale z orbity. Nauka nie stoi w miejscu. Wciąż przesuwamy granice.

To Kopernik jako pierwszy sięgnął w myślach tam, gdzie wzrok nie sięgał. Rozrysowując swój układ heliocentryczny, zaczął to, co dziś nazywamy eksploracją kosmosu. Nie potrzebował rakiety, żeby ruszyć w największą podróż – wystarczyła mu odwaga patrzenia inaczej. Dziś jego wizja wraca na pokład ISS – jako symbol, ale też jako fundament. Bo wszystko zaczęło się tu – od idei, która zmieniła wszechświat.

13 eksperymentów, które mogą zmienić świat

Podczas misji IGNIS, która wystartuje w czerwcu 2025 roku, Sławosz Uznański-Wiśniewski wyniesie polską naukę na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tam, w warunkach mikrograwitacji, przeprowadzi trzynaście eksperymentów opracowanych przez polskie uczelnie i firmy. To badania, które nie tylko pomogą w przyszłych misjach kosmicznych, ale też mogą realnie poprawić jakość życia tu, na Ziemi. Co będzie robił?

Trening mózgu w nieważkości (EEG Neurofeedback – AWFiS Gdańsk)

Astronauta będzie analizował fale mózgowe i uczył się świadomie wpływać na swój stan psychiczny – obniżać stres, poprawiać koncentrację, kontrolować emocje.
Po co? Żeby lepiej radzić sobie z izolacją i presją.
Zastosowanie na Ziemi: psychoterapia, szkolenia mentalne, wsparcie dla lekarzy, żołnierzy, pilotów.

Mikrobiom w stanie nieważkości (Human Gut Microbiota – WAT)

Jak podróż kosmiczna wpływa na florę jelitową? To klucz do zrozumienia odporności i zdrowia człowieka.
Po co? By lepiej zadbać o zdrowie astronautów.
Zastosowanie na Ziemi: rozwój probiotyków, personalizowane diety, terapie wspierające układ odpornościowy.

Mięśnie bez grawitacji (AstroPerformance – Mollis Textus)

Badanie, jak w kosmosie słabną mięśnie nóg i ścięgna.
Po co? Żeby zapobiegać urazom i skutkom zaniku mięśni.
Zastosowanie na Ziemi: rehabilitacja, medycyna sportowa, AI w fizjoterapii.

Zdrowie psychiczne na orbicie (AstroMentalHealth – Uniwersytet Śląski)

Codzienne monitorowanie nastroju i emocji astronauty.
Po co? Lepsze wsparcie psychologiczne załóg podczas długich misji.
Zastosowanie na Ziemi: pomoc dla osób żyjących w izolacji – np. w szpitalach, domach opieki, bazach badawczych.

Komunikacja myślą (PhotonGrav – Cortivision)

Test interfejsu mózg-komputer. Komunikacja bez słów, bez ruchu – tylko myślami.
Po co? Gdy zawodzą tradycyjne sposoby komunikacji.
Zastosowanie na Ziemi: szansa na kontakt dla osób sparaliżowanych.

@doktor_z_tiktoka Już 10 czerwca drugi Polak w historii leci w kosmos. Jednym z eksperymentów, które tam przeprowadzi będzie jest PhotonGrav, czyli urządzenie działające podobnie do Neuralinka Elona Muska, ale bez wszczepiania niczego w mózg. kiedy Sławosz leci w kosmos • kiedy lot Sławosza • @ESA @Sławosz Uznański-Wiśniewski ♬ dźwięk oryginalny — doktor_z_tiktoka

Hałas w próżni (Wireless Acoustics – Svantek)

Bezprzewodowy system do pomiaru dźwięków na ISS.
Po co? Hałas wpływa na zdrowie i zdolność koncentracji.
Zastosowanie na Ziemi: projektowanie cichszych i zdrowszych przestrzeni – w szpitalach, biurach, fabrykach.

Odporność w warunkach ekstremalnych (Immune Multiomics – WAT)

Analiza, jak układ odpornościowy reaguje na stres i promieniowanie w kosmosie.
Po co? Ochrona zdrowia astronautów w długich misjach.
Zastosowanie na Ziemi: nowe terapie immunologiczne, badania nad chorobami autoimmunologicznymi.

Sztuczna inteligencja na orbicie (LeopardISS – KP Labs)

AI do mapowania przestrzeni, analizy danych i autonomicznych operacji.
Po co? Przygotowanie do misji na Księżyc i Marsa.
Zastosowanie na Ziemi: szybsze przetwarzanie danych, rozwój inteligentnych systemów w różnych branżach.

Promieniowanie kontra technologia (RadMon-on-ISS – SigmaLabs)

Testowanie, jak kosmiczne promieniowanie wpływa na mikroukłady scalone.
Po co? By sprzęt działał niezawodnie poza Ziemią.
Zastosowanie na Ziemi: tworzenie odporniejszej elektroniki i zabezpieczeń.

Supermateriały i biosensory (MXene in LEO – AGH)

Test nowego nanomateriału MXene i opaski mierzącej tętno w czasie rzeczywistym.
Po co? Do budowy zaawansowanych biosensorów.
Zastosowanie na Ziemi: telemedycyna, smartwatche przyszłości, zdalna opieka zdrowotna.

Glony z wulkanu w kosmosie (Space Volcanic Algae – Extremo Technologies)

Badanie mikroalg produkujących tlen w ekstremalnych warunkach.
Po co? Do tworzenia zamkniętych ekosystemów na Marsie i Księżycu.
Zastosowanie na Ziemi: oczyszczanie środowiska, produkcja leków, biotechnologia.

Stabilność leków w przestrzeni kosmicznej (Stability of Drugs – PAN)

Sprawdzenie, czy specjalne folie polimerowe mogą chronić leki przed degradacją.
Po co? Długoterminowe przechowywanie leków w kosmosie.
Zastosowanie na Ziemi: przedłużenie trwałości leków, bezpieczne magazynowanie.

Drożdże z genem niesporczaka (Yeast TardigradeGene – Uniwersytet Szczeciński, UAM, UŚ)

Modyfikacja drożdży genem od niesporczaka – organizmu niemal niezniszczalnego.
Po co? Tworzenie organizmów odpornych na skrajne warunki.
Zastosowanie na Ziemi: odporne rośliny, biotechnologia, produkcja żywności w trudnych klimatach.

To 13 polskich pomysłów, które w warunkach orbity mogą rozwinąć technologie przyszłości. Kosmos staje się dziś laboratorium – a Polska ma w nim swój ważny głos.

IGNIS (łac. ogień) to oficjalna nazwa polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), fot. Space_Station

Zyskają też uczniowie

Sławosz Uznański–Wiśniewski aż 25 proc. czasu na orbicie poświęci edukacji. Ma tym rozpalić ciekawość młodych ludzi i zachęcić ich do nauki, inżynierii i eksploracji kosmosu.

Jeszcze przed startem ruszyły konkursy, powstały eksperymenty zaprojektowane przez uczniów i studentów (w tym Kołyska Newtona w wersji zero‑g), a także specjalne materiały i sprzęty, które polecą na ISS. W trakcie misji odbędą się cztery wielkie wydarzenia edukacyjne w Polsce z udziałem astronauty – dwa w formie wideo i dwa przez radio. Uczniowie połączą się na żywo z kosmosem, zadadzą pytania i zobaczą eksperymenty na orbicie. Wszystko transmitowane online i dostępne dla szkół w całym kraju.

Po powrocie astronauty ruszy projekt „Zostań kosmicznym inżynierem” – cykl warsztatów w 40 miastach dla 1000 młodych osób oraz program „Klucz do Kosmosu”, dzięki któremu 10 000 szkół otrzyma zestawy do nauki lutowania i budowy urządzeń elektronicznych. Jedno z nich poleci na ISS i posłuży uczniom do nadania hasła „IGNIS” alfabetem Morse’a.

Na zakończenie powstanie aż 60 scenariuszy lekcji i filmów edukacyjnych opartych na doświadczeniach z misji, a nauczyciele wezmą udział w szkoleniach, by dalej rozniecać kosmiczną iskrę w swoich uczniach.