Od 27 września rusza Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny. To nowa szansa na tańszy wypoczynek – bony będą dostępne na minimum dwa noclegi, w kwotach od 200 do 500 zł. Można je wykorzystać do połowy grudnia.
Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny to nowy program wsparcia, który ma przedłużyć sezon i zachęcić do odwiedzania regionu jesienią i zimą. Bon będzie można wykorzystać na minimum dwa noclegi w jednym z obiektów zgłoszonych do akcji. Wysokość dofinansowania zależy od standardu miejsca – od 200 do 500 zł.
Bon startuje 27 września, kiedy obchodzony jest Światowy Dzień Turystyki. Środki można wydać tylko do połowy grudnia.
Inspiracją dla Warmii i Mazur był Podlaski Bon Turystyczny. Tam pierwsza edycja okazała się ogromnym sukcesem. Już w kwietniu tego roku rozdano ponad tysiąc bonów w ciągu zaledwie kilku godzin, a cała pula – warta 350 tysięcy złotych – wyczerpała się jeszcze tego samego dnia. Druga tura, która ruszyła w czerwcu, spotkała się z jeszcze większym zainteresowaniem. W jednej z odsłon bony rozeszły się w 2,5 minuty. Z kolei obecna, trzecia edycja, wystartowała 1 września. Do rozdania jest tam 7,8 tysiąca bonów o wartości 300 zł każdy. Łączny budżet przekracza 2,3 miliona złotych.
Warmińsko-Mazurski Bon Turystyczny będzie działał na podobnych zasadach. Skorzystać z niego mogą osoby pełnoletnie, które zarezerwują pobyt na co najmniej dwa noclegi — bez względu na to, czy mieszkają na Warmii i Mazurach, czy w innym regionie kraju.
Każdy bon przypisany jest do jednej osoby i można go wykorzystać tylko raz – bez możliwości przekazania czy łączenia.
Samorząd województwa przeznaczył na ten program 2 miliony złotych. To szansa nie tylko dla turystów, ale także dla właścicieli obiektów noclegowych, którzy dzięki dodatkowym rezerwacjom mogą wydłużyć sezon i przyciągnąć gości również po wakacjach. Warmia i Mazury chcą tym samym powtórzyć sukces Podlasia i udowodnić, że region jest atrakcyjny nie tylko latem, ale też w październiku, listopadzie i grudniu.
Jesienią – co robić?
Jesień na Warmii i Mazurach to spokój, mniej turystów i przyjemne spacery. Warto jednak wybrać się właśnie na Warmię, bo:
- Olsztyn – zamek Kapituły Warmińskiej i planetarium, łatwo połączyć zwiedzanie z kawą w centrum.
- Lidzbark Warmiński – gotycki zamek z wieżą widokową, dobre miejsce na rodzinny wypad.
- Reszel – małe miasteczko z zamkiem i wieżą widokową, idealne na krótki spacer.
- Gietrzwałd – sanktuarium objawień maryjnych, spokojne miejsce na odpoczynek i spacer.
- Frombork – miasto Mikołaja Kopernika, katedra i planetarium, a do tego bajeczny widok na Zalew Wiślany. Idealne miejsce na spacer po molo i bulwarze.
Warmia wyróżnia się ciszą i mniejszą liczbą turystów niż Mazury. Jest więcej miejsc do spokojnego noclegu, w tym pensjonatów, zamków i gospodarstw agroturystycznych.
Zobacz:
Zimą – co robić?
Zima na Warmii to prawdziwa bajka i… aktywność pełną parą:
- Kuligi – przejażdżki saniami z ogniskiem, muzyką i poczęstunkiem. Popularne w okolicach Olsztyna, Lidzbarka Warmińskiego i Reszla.
- Lodowiska i ślizgawki – w większych miastach, np. Olsztyn, Lidzbark Warmiński, do łyżwiarstwa dla rodzin i dzieci.
- Narciarstwo – Ruś koło Olsztyna oferuje kilka tras i wypożyczalnie sprzętu.
- Wędrówki i nordic walking – zimowe trasy w Lasach Warmińskich, cisza i kontakt z naturą.
- Termy i SPA – kameralne obiekty przy jeziorach, idealne na relaks po zimowym dniu.
- Obserwacja ptaków zimujących – np. w rejonie jezior i rzek Warmii, szczególnie dla miłośników przyrody i fotografii.
- Żeglarstwo lodowe (bojlery) – to wersja wypoczynku dla odważnych, już teraz dostępna m.in. na jeziorze Ukiel w Olsztynie.